Ewa Krawczyk podjęła kontrowersyjną decyzję dot. męża. Syn muzyka jest załamany
Ewa Krawczyk postanowiła zastrzec imię i nazwisko zmarłego Krzysztofa Krawczyka jako znak towarowy. Syn muzyka, Krzysztof Krawczyk Junior, złożył odwołanie. Jak przebiega batalia o spadek po kultowym muzyku?
Niedawno pisaliśmy o poważnych problemach, jakie Krzysztof Igor Krawczyk ma w związku z testamentem swojego znanego ojca (do przeczytania TUTAJ). Jak się okazuje, walka o spadek to nie wszystko, co zaprząta głowę młodemu muzykowi.
Ewa Krawczyk, wdowa po Krzysztofie Krawczyku, trzy miesiące temu złożyła wniosek do Urzędu Patentowego o zastrzeżenie danych osobowych swojego męża jako znaku towarowego. Jak się można domyślać, bardzo to komplikuje życie Juniorowi.
Żona i syn Krzysztofa Krawczyka walczą w sądzie o spuściznę po muzyku
Krzysztof Igor Krawczyk złożył odwołanie do wniosku swojej macochy. Uzasadnił je tym, że zastrzeżenie nazwiska jego ojca może godzić w jego prawa osobiste i majątkowe, ponieważ nosi on to samo imię i nazwisko.
Urząd Patentowy ma miesiąc na rozpatrzenie obu wniosków. Dziennikarze Faktu próbowali skontaktować się z Ewą Krawczyk, ale odmówiła komentarza.
Jakiś czas temu dzieliliśmy się radosną nowiną o koncertach, na których syn kultowego artysty wykonywał jego przeboje (TUTAJ). Czy po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku Ewy Krawczyk nie będzie to już możliwe?
Syn Krzysztofa Krawczyka nie zaśpiewa już przebojów swojego ojca?
Dziennikarze Faktu rozmawiali z radcą prawnym, Adamem Barańskim, który wyjaśnił, jak wygląda kwestia praw autorskich do utworów kultowego muzyka.
Okazuje się, że dopóki utwory Krzysztofa Krawczyka podlegają pod ZAiKS, może je wykonywać każdy – także Trubadurzy albo syn artysty – jeśli oczywiście załatwi „odpowiednie formalności w ZAiKS-ie”.
Fakt zapytał też Barańskiego, co się stanie, jeśli dojdzie do zastrzeżenia znaku towarowego. Wyjaśnił, że „Ewentualna rejestracja znaku towarowego nie ma wpływu na możliwość wykonywania piosenek na koncertach”. Radca prawny dodał też:
– Warto też podkreślić, że prawo do znaku towarowego nie może służyć zakazaniu posługiwania się przez kogokolwiek jego imieniem i nazwiskiem.
A co Wy myślicie o tym całym sądowym zamieszaniu?
Źródła: Fakt, Plejada.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Paweł Kukiz dogadał się z PiS. Ogłoszono, co stanie się we wrześniu
