Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Janowski omal nie wypadł za burtę. "Musiałam go łapać w powietrzu. Po minucie był już cały siny"
Magdalena Pawłowska
Magdalena Pawłowska 27.07.2024 15:42

Janowski omal nie wypadł za burtę. "Musiałam go łapać w powietrzu. Po minucie był już cały siny"

Robert Janowski i Monika Janowska
fot. Telus/AKPA ; AKPA

Znany polski piosenkarz i prezenter Robert Janowski tegoroczne wakacje spędził z żoną w słonecznej Hiszpanii. Na nudę para z pewnością nie narzekała, a artysta wielokrotnie musiał sprawdzić granice swojej wytrzymałości, co skrupulatnie relacjonowała w swoich mediach społecznościowych Monika Janowska. Trzeba przyznać, że jedna z ich wycieczek była wyjątkowo niebezpieczna.
 

Robert i Monika Janowska na wakacjach w Portugalii

Robert Janowski to polski piosenkarz, kompozytor, a nawet aktor, który największą popularność zyskał jako prowadzący program "Jaka to melodia". Pracował w nim do 2008 roku, a teraz pojawiły się głosy, że być może wróci do dawnej roli. Póki co jednak wypoczywa i nabiera sił, a na kierunek tegorocznych wakacji wybrał słoneczną i gorącą Hiszpanię.

Urlop spędził oczywiście w towarzystwie żony Moniki, z którą od 11 lat tworzy szczęśliwe małżeństwo. Mimo że aktor na karku ma już ponad 60 lat to zdecydował się na wyjątkowo aktywny wypoczynek, który momentami chyba jednak przerósł jego oczekiwania. O wakacyjnych wpadkach i wypadkach postanowiła opowiedzieć Monika Jankowska na swoim facebookowym profilu. 
 

Joanna Senyszyn na rajskich wczasach. Pokazała zdjęcia prosto z basenu Mało kto wie, jak naprawdę nazywa się Anna Dymna. Nawet najwięksi fani się zaskoczą

Wybrali się na rejs pontonem i... omal nie wpadli do morza!

Trzeba przyznać, że Monika Jankowska ma ogromne poczucie humoru, którym postanowiła podzielić się ze światem. Wakacje w Hiszpanii były ku temu świetną okazją, zwłaszcza że sam Robert Janowski jest rewelacyjnym bohaterem komediowych opowieści i w przeciwieństwie do swojej partnerki niespecjalnie lubi ryzyko. Tylko czy ryzykiem można nazwać wycieczkę po morzu pontonem? Jak się okazuje... tak! Mało brakowało, a Robert Janowski znalazłby się za burtą. 

Pan z motorówki miał raczej ciężką nogę i pofrunęliśmy. Rzucało nami na lewo i prawo, co by się nawet zgadzało, bośmy politycznie trochę teraz w rozkroku. R (Robert - dop.red.) musiał przy tym usiąść dość niefortunnie i na każdym zakręcie wywalało go w górę, po czym, jak upadał, sprawiał, że wystrzeliwałam ja. W minutę był już cały siny i błagalnym tonem do mnie, że ,,Kochanie, proszę, czy możesz powiedzieć temu Panu, że chcesz już do domu" wydukał — napisała Monika Jankowska.

Wrócić nie było jak, bo, jak przyznaje kobieta, kierowca motorówki siedział 50 metrów przed nimi, a ryk silnika i dźwięki muzyki płynącej z głośników skutecznie zagłuszyłyby wołanie. 

Próbowałam go (Roberta) łapać w powietrzu, kazałam mu się opleść ze mną nogami, żeby zwiększyć ciężar ładunku, ale jak tylko huknął o ponton, ja już leciałam na orbitę (...) Nie wiem ile trwał cały rejs, bo skupiona byłam na ratowaniu R, dopisać jednak muszę, że po wyjściu na brzeg mój mąż był blady jak kreda, cały obity i poobdzierany, i w ogóle ze mną teraz nie gada — przyznała Monika Janowska. 

Rejs udało się jednak przetrwać, a para szczęśliwie wróciła do domu. Szczęśliwie, chociaż osobno. Jak się okazało, Robert panicznie boi się latać, a jego żona nie zamierzała spędzać długich godzin w samochodzie. Ona zdecydowała się więc na lot, a on wybrał auto.  
 

Internauci zachwyceni dowcipem żony Roberta Janowskiego

Podobnych historii z życia Jankowskich jest dużo więcej, a wszystkie opisane w humorystyczny sposób, niczym wyjęte z książek Katarzyny Grocholi. Poczucie humoru Jankowskiej nie umknęło uwadze fanów.

Fajne pióro. Może by tak krótkie opowiadanka machnąć. W tych czasach potrzebny dobry humor.

O rany, uśmiałam się do łez. Kobieto nie dość że masz świetną figurę, zajefajne poczucie humoru, przystojnego faceta u boku to jeszcze lekkie pióro. Piszesz fantastycznie. Czekam na kolejne posty. 

Płaczę, płaczę ze śmiechu 🤣😂🤣 coś pięknego a opisane tak, że to wszystko widzę - pisali internauci.