Aleksandra Gadzińska 29.01.2023 10:43

Jarosław Jakimowicz na wizji TVP zabrał głos ws. działań urzędu miasta w kontekście WOŚP

fot. KAPiF

Nie jest tajemnicą, że niektóre działania Jerzego Owsiaka mocno uwierają obecną władzę i jej zwolenników. Jakiś czas temu TVP zasłynęło z usuwania ikonicznych serduszek, a teraz na antenie padły mocne słowa. Jarosław Jakimowicz wypowiedział się ws. działań urzędu miasta w kontekście finału WOŚP.

Były aktor jak zwykle współprowadził program „W kontrze”, kiedy nagle poruszony został temat niedzielnego finału WOŚP. Jakimowicz zdecydował się zabrać głos i powiedzieć co myśli o organizacji tego typu wydarzenia w obecnym czasie.

Jarosław Jakimowicz o działaniach urzędu miasta w kontekście WOŚP

W porannym programie Jarosław Jakimowicz opisał dzisiejszy przejazd przez Plac Bankowy w Warszawie, gdzie już dziś wieczorem zabrzmi muzyka a mieszkańcy zjednoczą się w pomocy pod hasłem „Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich — małych i dużych!”.

Pracownik TVP był nieco zmieszany, widząc tłumy osób i rozłożoną scenę. W dość jednoznaczny sposób wypowiedział się o prezydencie miasta, wytykając, że jakiś czas wcześniej nie wydano zgody na organizację sylwestra. Rzeczywiście, w poprzednich latach impreza była odwoływana ze względu na pandemię, w tym — zaważyło cięcie kosztów.

– Przejeżdżam teraz przez plac Bankowy, tam, gdzie urzęduje nasz prezydent. […] I tenże pan prezydent nie zrobił dwóch imprez sylwestrowych dla ludzi. Czyli nie pozwolił na to, żeby ludzie przyszli w sylwestra. Ci, którzy nie mają gdzie iść, lubią spędzać z gwiazdami, słuchać tych gwiazd… On tych imprez nie zrobił […] Jedźcie państwo teraz na plac Bankowy i zobaczcie. Tam jest scena. No Wielka Orkiestra rusza za chwilę. Przeolbrzymia scena. Przy Pałacu Kultury przeolbrzymi, wielki młyn. Znalazł się prąd? Znalazły się pieniądze? – stwierdził później na antenie.

Dodał także, że być może obecny prezydent Warszawy celowo chce uprzykrzyć życie mieszkańcom postępują w tak nieroztropny sposób.

– Mam wrażenie, że prezydent Warszawy nie robi nic innego, tylko działa tak, żeby ludzie w Warszawie byli niezadowoleni. […] Żeby pokazać później, że to rząd, bo nie dali pieniędzy, bo nie ma KPO. To dla mnie coś przerażającego – przekazał.

Jarosław Jakimowicz szybko otrzymał odpowiedź

Nagranie z odcinka pojawiło się m.in. na Twitterze, udostępnione przez profil TOP TVP INFO. W odpowiedzi jeden z internautów postanowił udostępnić nagranie z 2010 roku, na którym sam Jarosław Kaczyński, wówczas kandydat na prezydenta Polski, daje wyraz wsparcia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Podczas spontanicznej, jednorazowej zbiórki na rzecz ofiar powodzi lider PiS i jego kontrkandydat, Bronisław Komorowski przekazali na aukcję album przyrodniczy, zawierający nie tylko ich podpisy, ale także podpis zmarłego Lecha Kaczyńskiego. Z hasłem „Zgoda buduje, bo Polska jest najważniejsza”, Kaczyński przekazywał dar.

– Mam nadzieję, że z tym serduszkiem, to zostanie wzięte przez pana Owsiaka i zlicytowane razem z tą konstytucją. To jest nasz dar na tę akcję. […] Ale jeżeli chodzi o orkiestrę, na pewno spotkam na ulicy tych, którzy zbierają i na pewno wrzucę solidny banknot – słyszymy na nagraniu.

Fundusze Orkiestry i koszty związane z organizacją finałów oraz Przystanku Pol’and’Rock są częstym zapłonem dla kolejnych dyskusji. Tymczasem zarówno ta, jak i wiele innych drażliwych kwestii WOŚP wyjaśnia na swojej stronie internetowej:

„Wszystkie koszty organizacji Finału sztaby pokrywają nie z pieniędzy zebranych w czasie Finału a z pieniędzy pozyskanych specjalnie na ten cel od sponsorów. Sztaby są zobowiązane do maksymalnej oszczędności środków finansowych przeznaczonych na zorganizowanie zbiórki publicznej i imprez jej towarzyszących, tj. do minimalizowania jej kosztów. W przypadku organizowania imprez takich jak np. koncerty szefowie sztabów są proszeni o to, żeby nie wypłacali honorariów zgodnie z ideą [Gram w finale — nie biorę kasy]”.