Katarzyna Grochola o byłym mężu pedofilu: ”Do dzisiaj pracuje w telewizji, ma cudowną opinię”
Katarzyna Grochola wróciła pamięcią do przeszłości i na antenie Dzień dobry TVN przyznała, jak trudne ma za sobą chwile. Jej były mąż był pedofilem, stosował także wobec niej przemoc. Pisarka opowiedziała szczerze o piekle, jakie przeżyła. Kim jest były mąż Grocholi? Do dzisiaj pracuje w telewizji, ma cudowną opinię – przyznała pisarka.
Katarzyna Grochola i jej córka Dorota Szelągowska doświadczyły skrajnej przemocy. Pisarka szczerze opowiedziała o tym, jak mężczyzna ją bił, a później otaczał opieką, by odkupić swoje winy. Córka pisarki również cierpiała z powodu tego związku.
Katarzyna Grochola szczerze o byłym mężu
Do dziś nie podano do publicznej opinii, kim był drugi mąż pisarki. Wiadomo tylko, że jest to postać znana, a nawet idealizowana. Katarzyna Grochola nigdy jednak nie wyjawiła nazwiska swojego oprawcy. Opisała za to, jak krzywdził ją były małżonek:
– Przypominam sobie sytuację, kiedy mój oprawca wyrwał spode mnie krzesło i uderzył mnie nogą krzesła, które pękło, w kark – opowiadała w TVN Grochola
– W tym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi i zjawili się nasi znajomi z Książenic. Weszli do domu, ja nie wiedziałam, co się dzieje, trzymałam się za kręgi. On powiedział: „Kasieńka się uderzyła, muszę jej przyłożyć lód”. Ja nagle poczułam się taka zaopiekowana, a oni byli zachwyceni, że on jest dla mnie tak miły – wspomina pisarka.
Katarzyna Grochola wspomina także, że złożyła doniesienie na byłego męża na policję. Miała nawet obdukcję, ale ostatecznie zarzuty wycofała:
– Złożyłam doniesienie, miałam świeże ślady od duszenia na szyi. Pod koniec rozmowy natychmiast to odwołałam. Nie pozwoliłam spisać protokołu. Świadomość, że wrócę do domu, gdzie on będzie i dowie się o tym, była paraliżująca.
Kim był drugi mąż Katarzyny Grocholi?
Pisarka nigdy nie wyjawiła, kim był jej oprawca. Wiadomo, że jest to postać związana z telewizją. Zdaniem Grocholi wszyscy przeżyliby niemałe zaskoczenie, gdyby dowiedzieli się, kim był jej oprawca.
Dorota Szelągowska także otwarcie opisywała, jak trudne miała dzieciństwo. Razem z mamą uciekała przed ojczymem. Te traumatyczne wydarzenia bardzo je poróżniły. W efekcie Dorota wyprowadziła się z domu w wieku 16 lat. Dziś Szelągowska i Grochola mają wspaniały kontakt, udało im się zbudować niezwykle silną relację.