Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Kim naprawdę był Konrad, który zginął w strzelaninie w Poznaniu? Wprowadzą "trzy dni żałoby", wielki gest
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 19.07.2023 18:10

Kim naprawdę był Konrad, który zginął w strzelaninie w Poznaniu? Wprowadzą "trzy dni żałoby", wielki gest

strzelanina w Poznaniu
Kim była ofiara strzelaniny w Poznaniu? fot. facebook.com/niskieskladki; Canva @gettyimages

16 lipca całą Polską wstrząsnęła strzelanina w Poznaniu. Z każdym dniem poznajemy coraz więcej szczegółów tej strasznej tragedii. Teraz wiadomo już, kim był mężczyzna, zabity z rąk zazdrosnego zabójcy. Poznaliśmy właśnie szczegóły dotyczące pogrzebu, a kultowa instytucja postanowiła upamiętnić ofiarę w niezwykły sposób.

 

Kim był Konrad D., zabity w strzelaninie w Poznaniu?

Konrad zginął z rąk byłego chłopaka swojej narzeczonej. Strzelec, po dokonaniu zabójstwa, sam odebrał sobie życie. Wszystko widziała niestety widziała Julia, która zerwała z Mikołajem B. półtora roku wcześniej. Zabity mężczyzna na co dzień pracował w Filharmonii Łódzkiej, która 17 lipca ogłosiła trzydniową żałobę. To jednak nie wszystko.

Instytucja podała też szczegóły pogrzebu. W oficjalnym komunikacie czytamy, że Konrada „będzie można pożegnać w najbliższy piątek, 21 lipca. Uroczystość pogrzebowa rozpocznie się o godz. 13.50 na Cmentarzu Rzymskokatolickim pw. św. Anny przy ul. Lodowej 78”. Dyrektor filharmonii Tomasz Bęben zdecydował się na niezwykły gest.

Rozpaczliwe sceny na pogrzebie dwóch ofiar wypadku z synem Sylwii Peretti. Jeden szczegół szokuje

Filharmonia Łódzka żegna Konrada B., zabitego w strzelaninie w Poznaniu

Konrad pracował w Filharmonii od wielu lat. Zaczynał jako bileter i stopniowo piął się w górę. W ostatnim czasie działał w dziale rozwoju i reklamy przy promocji i organizacji wydarzeń. Niedługo przed śmiercią udało mu się zrealizować marzenie: koncert z muzyką z gier komputerowych.

Jego tragiczne odejście było tak nieoczekiwane, że trudno nam uwierzyć w to, co się stało; trudno uwierzyć, że już nigdy nie porozmawiamy z Konradem, nie będziemy wspólnie pracować ani żartować. Konrad zginął tragicznie 16 lipca 2023 roku. Ogromnie będzie nam brakowało Konrada. Zdajemy sobie jednak sprawę, że najtrudniejsze chwile przeżywają obecnie Jego Rodzina i Bliscy. Składamy im najszczersze wyrazy współczucia - brzmi oświadczenie Filharmonii Łódzkiej.

Jaki był Konrad B., zastrzelony w Poznaniu? Słowa współpracowników wyciskają łzy

Zawsze uśmiechnięty, życzliwy i otwarty, uwielbiał rozweselać zarówno swoich zawodowych towarzyszy, jak i filharmonicznych słuchaczy. Był zawsze pomocny. Potrafił rozładować napięcie w najbardziej nerwowych sytuacjach. Jego troskliwości i opiekuńczości doświadczaliśmy na co dzień; znał ją każdy, kto odwiedzał Filharmonię Łódzką i miał okazję się z nim zetknąć – czytamy w komunikacie Filharmonii Łódzkiej.

Pod wpisem instytucji pojawił się też komentarz, w którym czytamy, że chórzyści oraz muzycy orkierstry symfonicznej filharmonii kontaktują się z bliskimi w kwestii możliwości wyrażenia smutku i żalu. „Chcą zaśpiewać lub zagrać. Pragną odprowadzić na miejsce pochówku w rytmie narzuconym przez melodię wydobywaną z użyciem instrumentów dętych blaszanych. Chórzyści chcą zaśpiewać. Smyczkowy zagrać w kaplicy... Ktoś zgłosił się do wykonania "ciszy" na trąbce w oddaleniu odpowiednim w czasie ostatniego pożegnania”.

Sama placówka upamiętniła też swojego zmarłego pracownika w szczególny sposób. Tuż przed wejściem do Filharmonii urządzono swego rodzaju „miejsce pamięci”. Znajdują się tam tablica ze zdjęciem Konrada, nota biograficzna oraz wielokolorowe, piękne świece.

Zobacz zdjęcia: