Krystyna Feldman padła ofiarą napadu. To był początek jej problemów
Krystyna Feldman zapisała się z pamięci wielu widzów. Jej największą kreacją jest rola Nikifora w filmie Krzysztofa Krauzego „Mój Nikifor”, ale w pamięci popularnej prawdopodobnie pozostanie babką z serialu „Świat według Kiepskich”. Sławna aktorka zmarła w wieku 91 lat. Za sobą miała jednak traumatyczne przeżycia.
Krystyna Feldman zyskała sławę pod koniec życia
Krystyna Feldman ma na swoim koncie wiele ról. Aktorka debiutowała na wielkim ekranie w filmie „Celuloza” Jerzego Kawalerowicza z 1953 roku, ale na główną rolę musiała długo poczekać. Zazwyczaj grała bowiem postaci drugoplanowe i epizodyczne. Prawdziwy przełom przyszedł jednak pod koniec życia. Podczas gdy większość osób jest już wtedy na emeryturze, Krystyna Feldman weszła w swój najlepszy okres w życiu zawodowym.
W wieku 83 lat aktorka dołączyła do obsady serialu „Świat według Kiepskich”, który zapewnił jej szeroką popularność na terenie całego kraju. Postać Rozalii Kiepskiej skradła serca widzów, a także krytyków. Pierwszą główną rolę – w filmie „Mój Nikifor” – zdobyła jeszcze później, bo w 2004 roku. Aktorka miała wtedy 88 lat.
Krystyna Feldman padła ofiarą napadu
Kilka lat przed śmiercią Krystyna Feldman została napadnięta w Jeleniej Górze, gdzie mieszkała jej siostra. Aktorka odwiedziła ją z okazji świąt wielkanocnych podczas przerwy w zdjęciach do filmu „Mój Nikifor”. Sprawcami napaści była trójka nastoletnich chuliganów, którzy później mieli chwalić się kolegom, że „załatwili babkę Kiepską”.
Krystyna Feldman została popchnięta przez jednego z napastników, a gdy upadła, wyrwano jej torebkę. Napastnicy ukradli jej 1200 złotych, różaniec i papierosy. Jednak to nie kwestie finansowe okazały się najgorszym aspektem skandalicznego zdarzenia.
ZOBACZ TEŻ: Wstrząsające wyznanie Ewy Skibińskiej: „Piłam od zawsze”
Krystyna Feldman wypaczyła swoim oprawcom
Po zdarzeniu Krystyna Feldman trafiła do szpitala w Jeleniej Górze ze złamaną kością udową. Z powodu kontuzji aktorce groził wózek inwalidzki. Na szczęście udało jej się uniknąć takiego losu, dzięki operacji wszczepieniu endoprotezy.
Sprawcy napadu na Krystynę Feldman zostali zatrzymani w maju tego samego roku. Aktorka zdecydowała się im wybaczyć, choć wszyscy przyznali się do winy. Jak zdradziła, to jej obowiązek jako chrześcijanki. Sąd rodzinny nakazał im napisać listy do poszkodowanej aktorki. Jak ujawniła podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze:
Napisali wszyscy. Piętnastolatek wspomniał, że rodzice nie zarabiają za dużo. A jako dolę z napadu obiecano mu, że kupi sobie buty i telefon komórkowy w hipermarkecie.
Źródło: Plotek
