Krzysztof Kowalewski oddał dzieci znajomym, bo nie był gotowy być ojcem. Wiedzieliście?
Życie Krzysztofa Kowalewskiego miało wzloty i upadki. Zasłużony aktor spełniał się w swoim zawodzie, na szczycie swojej kariery grał wielkie role. Był w dwóch związkach małżeńskich, a pierwszy z nich potrwał zaledwie trzy lata. Z piękną kubańską tancerką doczekał się syna, który dziś żyje poza granicami kraju. Aktor miał za sobą epizod w roli samotnego ojca, co nie okazało się dla niego najprzyjemniejszym rozwiązaniem. Zobaczcie, na co się zdecydował.
Krzysztof Kowalewski i jego kariera
Był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, której ukończenie dało mu klucz do rozwoju kariery aktorskiej. Swój debiut zaliczył w 1960 roku, grając rolę epizodyczną w “Krzyżakach” Aleksandra Forda. Długi czas spędził na deskach Teatru Dramatycznego, a największy rozwój talentu zapewniły mu filmy Stanisława Barei. Aktor zagrał m.in. w “Nie ma róży bez ognia”, “Brunecie wieczorową porą” i “Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”.
Krzysztof Kowalewski został wyróżniony wieloma nagrodami. W 2002 roku otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Siedem lat później przypadł mu Złoty Medal “Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, a odbicie jego dłoni można znaleźć na łódzkiej Alei Gwiazd. Aktor zmarł 6 lutego 2021 roku w wieku 84 lat.
Krzysztof Kowalewski - perypetie miłosne
Pierwszą wielką miłością Krzysztofa Kowalewskiego była kubańska tancerka Vivian Rodriguez. Gdy się poznali, aktor miał 29 lat, a już rok później para doczekała się syna Wiktora. Partnerka mężczyzny nie była ucieleśnieniem kury domowej, uwielbiała brylować w towarzystwie i poświęcać się zabawie. Po paru latach opuściła małżonka i wyjechała ze swoją rodziną do Paryża, w Polsce zostawiając Wiktora i drugiego syna z poprzedniego małżeństwa - Cliffa.
Szczęście w miłości uśmiechnęło się do Krzysztofa Kowalewskiego dopiero po kilku dekadach. W 2002 roku poślubił Agnieszkę Suchorę, również pracującą na planach filmowych i scenach teatralnych. Parze urodziła się córka Gabriela. Związek dwójki aktorów potrwał aż do śmierci Krzysztofa.
ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Kowalewski doświadczył okrucieństwa wojny. Wyznanie wywołuje łzy
Krzysztof Kowalewski nie był gotowy na ojcostwo?
Po trzyletnim małżeństwie z Vivian aktor nie czuł się komfortowo w roli samotnego ojca. Wychowanie dwóch małych chłopców nie mogło należeć do najprostszych zadań. Nie czując się na siłach, postanowił oddać dzieci znajomym. Jak przyznał, wyjeżdżał z nimi na wakacje i często odwiedzał. Po tym, jak eksżona ponownie ułożyła sobie życie ze szwajcarskim biznesmenem, ściągnęła do siebie młodszego z synów.
Wiktor od schyłku lat 80. mieszka poza granicami Polski. Obecnie przebywa w Los Angeles, gdzie założył rodzinę. Z jego mediów społecznościowych wynika, że ciepło wspomina ojca - Krzysztofa Kowalewskiego. Po śmierci tego pierwszego opublikował post na Facebooku, przyznając, że tęskni za rodzicem.
Źródło: pomponik.pl
