Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Maciej Stuhr zarabia dzięki hejterom? "Dzięki Wam bilety sprzedają się jeszcze lepiej"
Magdalena Pawłowska
Magdalena Pawłowska 02.07.2024 10:31

Maciej Stuhr zarabia dzięki hejterom? "Dzięki Wam bilety sprzedają się jeszcze lepiej"

Maciej Stuhr
fot. Piętka Mieszko/AKPA ; skrin @maciej_stuhr/www.instagram.com

Maciej Stuhr właśnie zakończył swoją pierwszą trasę stand up'ową. Na świeżo podsumował miniony sezon artystyczny i w swoich mediach społecznościowych opublikował wymowny wpis, w którym... dziękuje wszystkim swoim hejterom. Jak przyznał, mierzył się z hejtem przez lata.
 

Maciej Stuhr w programie "Mam to wszystko w stanupie". Ma za sobą pierwszą trasę

Maciej Stuhr znany jest przede wszystkim jako aktor. Ogromną popularność zyskał grając w takich kultowych polskich komediach jak m.in. "Poranek Kojota" czy "Chłopaki nie płaczą", ale świetnie sprawdził się także w dramatycznych rolach, m.in. w filmie "Pokłosie". Aktor nie stroni także od występów na żywo, a w ostatnim czasie wyruszył w Polskę ze swoim nowym, komediowym programem. 

"Mam to wszystko w standupie" to nowy projekt komediowy Macieja Stuhra, z którym po raz pierwszy pojawił się na deskach Teatru Komedia w Warszawie. Artysta, w formie stand upu (czyli luźnego, komediowego monologu na żywo, przed publicznością) opowiada o otaczającym nas świecie. Oczywiście, jak na Stuhra przystało, robi to z dużą dozą ironii, ciętych ripost i trafnych spostrzeżeń. Maciej Stuhr do końca roku odwiedzi z programem jeszcze kilka polskich miast, m.in. Łódź, Olsztyn, Gdańsk czy Zieloną Górę.
 

Mogłaby być jego babcią, a jest żoną. Dzieli ich prawie 40 lat i właśnie oczekują dziecka Córki Katarzyny Figury mają nietypowe imiona. Nosi je tylko 8 osób

Maciej Stuhr od lat mierzy się z hejtem

Aktor przez lata rozwijał swoją karierę, dzięki czemu w tej chwili rozpoznawalny jest w całej Polsce. Jednak w obecnych czasach zaistnienie na arenie publicznej nierozerwalnie wiąże się z hejtem, co dotknęło i Stuhra. Aktor przyznał, że na skutek wielu obraźliwych komentarzy często zastanawiał się, czy to, co robi ma sens. 

Kiedy człowiek doświadcza wielkiego hejtu przez lata (a możemy chyba się zgodzić, że jestem tym przypadkiem), najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie zna skali tego zjawiska. Ile w tym prawdziwej nienawiści, ile trollingu, ile botów, itd. Gdy np. czytam komentarz „nigdy nie pójdę na film ze Stuhrem”, to siłą rzeczy zastanawiam się, czy mam jeszcze jakichś „swoich” widzów, czy to już wszystko stracone — napisał na swoim profili na Instagramie.

Aktor dodaje, że nowy program stand up to dla niego wyjątkowo cenne przeżycie, a osoby, które spotkał na trasie, dodały mu prawdziwego wiatru w żagle. 

Czytaj też: Karol Strasburger w szpitalu? Fani zaniepokojeni zdjęciami z karetki
 

Aktor jest wdzięczny hejterom

Maciej Stuhr po raz kolejny pokazał klasę i udowodnił, że w każdej sytuacji można znaleźć pozytywne strony. W swoim poście na Instagramie odniósł się bezpośrednio do hejterów, którzy przez lata uprzykrzali mu życie. Jak się okazuje, aktor jest im... wdzięczny. 

Pragnę podziękować tym wszystkim moim hejterom, bo jak mi powiedział szef agencji Adria-art, która tę trasę zorganizowała, każdy komentarz i reakcja w internecie bardzo nakręca koniunkturę, zwiększają się zasięgi i bilety dzięki Wam sprzedają się jeszcze lepiej! - przyznał aktor.

Hejt to wszechobecne zjawisko, któremu muszą stawiać czoła praktycznie wszystkie, znane szerokiej publiczności osoby, nie tylko aktorzy, ale również sportowcy.