Mama pozbawiła życia Natalkę i Gabrysia! Dramatyczne sceny na pogrzebie, rozpaczliwy gest ich taty
Polska nie zdążyła jeszcze ochłonąć po tym, do czego doszło niecały tydzień temu w Opolu. Życie z rąk własnej matki straciła dwójka malutkich dzieci, Natalka i Gabryś. Te zostały w miniony weekend pochowane. Widok ich grobu dosłownie doprowadza do łez.
Natalka i Gabryś zamordowani przez własną matkę
Dziadkowie Natalki i Gabrysia zapamiętają ten obraz do końca swoich dni. Nie mogli dostać się do mieszkania swoich wnucząt i musieli siłą sforsować drzwi. Gdy weszli do środka, ujrzeli dwa małe ciałka swoich ukochanych pociech we krwi. Miały podcięte gardła.
Obok nich leżała matka dzieci, która również miała ranę ciętą na szyi. Wciąż jednak żyła i udało się ją odratować. Śledczy nie mają w tej sprawie żadnych wątpliwości. To nie był nieszczęśliwy wypadek, a zaplanowane działanie matki. Ta złożyła już zeznania, ale ich treść nie została upubliczniona.
Pogrzeb Natalki i Gabrysia
Pogrzeb Natalki i Gabrysia miał miejsce w rodzinnej miejscowości ich ojca, która leży tuż pod Opolem. Odbył się w miniony weekend. Na miejscu nie brakowało żałobników. W końcu ta tragedia na pewno wstrząsnęła nie tylko rodziną i bliskimi, ale także lokalną społecznością.
Mały grobik, do którego złożono dwie, białe trumienki utonął w ogromnej liczbie wieńców. Nie tylko one znalazły się jednak na grobie. Postawiono też wyciskające łzy pamiątki po dzieciach.
Tak ojciec chce zapamiętać Natalkę i Gabrysia
Na płycie nagrobnej postawione zostały także zdjęcia pociech w białych ramkach. Wybrane zostały fotografie, na których dzieci wyglądają na radosne. W szczególności Natalka, bo ta była bardzo wesołą dziewczynką. Mina Gabrysia jest nieco bardziej tajemnicza, bo taki miał charakter.
Ojciec właśnie tak chce je zapamiętać — jako beztroskie dzieci. Rozczula także napis, który umieścił na wieńcu. Dedykacja brzmi bowiem: “Tatuś moim Aniołkom”. Trudno wyobrazić sobie ból, który musi teraz odczuwać mężczyzna.
Źródło: Fakt