Mąż uczestniczki „Sanatorium miłości” nie wytrzymał. Podłe jak ją ocenił, Marta Manowska aż złożyła ręce jak do modlitwy

Marta Manowska poruszona historią uczestniczki „Sanatorium miłości”

W czwartym sezonie programu TVP widzowie usłyszeli już kilka wzruszających opowieści. Smutna historia Piotra, któremu udar przeszkodził w śpiewaniu, albo przykre wspomnienia z dzieciństwa Natalii wycisnęły z oczu już niejedną łzę.

Tym razem usłyszymy historię Marioli, którą bardzo skrzywdził jej mąż. W oficjalnych mediach społecznościowych programu pojawił się fragment odcinka, na którym widać, jak prowadząca składa ręce, przejęta ponurą opowieścią uczestniczki.

– Ja jeszcze mam w sobie coś, co mnie boli. I muszę to z siebie wyrzucić, żeby być gotową na następny związek. Chyba to wynika z tego, co w życiu przeszłam – otwiera się Mariola, mówiąc o trudnej przeszłości.

– Mój mąż twierdził, że nikt nie będzie mnie chciał – opowiada kobieta, ale jej głos załamuje się od płaczu. Wspomnienia okazują się zbyt bolesne. Dopiero po chwili kończy wypowiedź:

– Ja nie chcę płakać. Muszę odetchnąć, odciąć się od tego, co było, i może wtedy się otworzę na jakąś nową miłość, która na pewno jest mi potrzebna do życia. Nikt nie chce być sam – mówi Mariola.

Internauci zareagowali w jedyny słuszny sposób – postanowili w komentarzach wyrazić ogrom wsparcia i pocieszyć uczestniczkę:

– Dużo szczęścia i wszystkiego najlepszego, pani Mariolko. Jest pani piękną kobietą i miłość przyjdzie, kiedy będzie na nią czas.

– Super dziewczyna, trzymam kciuki, wszystko najlepsze jeszcze przed Tobą.

– Mariola, jesteś piękną kobietą, jesteś prawdziwa, życzę Ci żebyś znalazła tego jedynego, prawdziwą miłość, jesteś super – czytamy w komentarzach.

Zobacz film:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza
2. Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów
3. Co się stało Kurskiemu? Niepokojący widok podczas Gali Wiktorów, boli na sam widok