Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Miał miejsce pogrzeb Grzegorza Borysa. Jego najbliżsi mieli nietypową prośbę
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 17.11.2023 08:09

Miał miejsce pogrzeb Grzegorza Borysa. Jego najbliżsi mieli nietypową prośbę

Grzegorz Borys pogrzeb
Wczoraj odbył się pogrzeb Grzegorza Borysa. Zdjęcie poglądowe/Fot. Pomorska Policja, Canva

Poszukiwania Grzegorza Borysa odbiły się szerokim echem w całej Polsce. Obława trwała niecałe trzy tygodnie, a zakończyła się 6 listopada, gdy odnaleziono ciało mężczyzny. Wczoraj odbył się jego pogrzeb. Bliscy wyprawili skromny pochówek, bez zbędnego rozgłosu. Mieli oni jedną nietypową prośbę związaną z ostatnim pożegnaniem Borysa.

Grzegorz Borys został odnaleziony martwy

Grzegorz Borys przez prawie 3 tygodnie pozostawał najbardziej poszukiwaną osobą w całej Polsce. 44-latka, który był głównym podejrzanym w sprawie morderstwa swojego 6-letniego synka Olusia, szukały setki funkcjonariuszy. Obława na mężczyznę była skupiona w obrębie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, na terenie którego 6 listopada odnaleziono ciało Grzegorza Borysa.

Zwłoki zostały wyłowione ze zbiornika wodnego Lepusz, natomiast ich tożsamość udało się potwierdzić zaledwie kilka godzin później. Od tego momentu wiele osób zaczęło się zastanawiać, jak będzie wyglądać pogrzeb mężczyzny? Czy zostanie pochowany w jednym grobie z synkiem, którego pozbawił życia? Właśnie poznaliśmy odpowiedź na te pytania.

Nowe informacje na temat ciała Grzegorza Borysa, fot. YouTube/Pomorska Policja, Facebook/Pomorska Policja
Co dzieje się z ciałem Grzegorza Borysa? Zatrważające szczegóły
Grzegorz Borys
Mieszkańcy udali się do lasu kilka dni po znalezieniu Grzegorza Borysa. Przeraziło ich to, co odkryli

Pogrzeb Grzegorza Borysa

Dzień po tym, jak odnaleziono ciało Grzegorza Borysa, w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku została przeprowadzona sekcja zwłok. To właśnie wtedy prokuratura ogłosiła, że przyczyną śmierci mężczyzny okazało się utonięcie, natomiast do samego zgonu mogło dojść nawet ok. 2 tygodnie przed odnalezieniem ciała.

Po tym, gdy zakończono wszelkie niezbędne badania, szczątki Grzegorza Borysa zostały zwrócone jego rodzinie. Rzeczniczka prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk potwierdziła w środę 15 listopada, że ciało "zostało wydane osobie uprawnionej". Zaledwie dzień później odbył się pogrzeb. Jak przebiegła uroczystość oraz o co poprosiła rodzina?

ZOBACZ TEŻ: Nowe wieści ws. śmierci Grzegorza Borysa. Poszukiwania jeszcze nie są zakończone

Rodzina Grzegorza Borysa miała pewną prośbę

Jak możemy dowiedzieć się z informacji, które podaje “Fakt”, pogrzeb Grzegorza Borysa odbył się w czwartek 16 listopada. Pochówek 44-latka, który był głównym podejrzanym w sprawie morderstwa swojego synka Olusia, odbył się w tajemnicy. Bez zbędnego rozgłosu i sensacji, w gronie samej rodziny i bliskich. W ceremonii miało uczestniczyć zaledwie kilka osób. Nikt miał nawet nie nieść tabliczki z imieniem i nazwiskiem.

O miejscu pochówku Grzegorza Borysa wiadomo jedynie tyle, że został on złożony do grobu z daleka od swojego syna, Olusia. W “Fakcie” zaznaczono jednak, że rodzina prosiła, by nie ujawniać, na którym cmentarzu spoczął mężczyzna. 

źródło: fakt.pl, wp.pl

Tagi: Pogrzeb