Mój partner przestał się o mnie starać. Gdy podał prawdziwy powód, aż mnie zatkało. Uważajcie
W każdym związku zdarzają się wzloty i upadki. Bywa jednak, że pewnego dnia stwierdzamy, że nasza druga połówka „przestała się starać”. W takiej sytuacji musimy podjąć decyzję – porozmawiać i spróbować coś zmienić, albo zdecydować się na rozstanie. Przed podobnym dylematem stanęła jedna z internautek, która zdecydowała podzielić się swoją historią w sieci.
Patrycja zaczęła zauważać coraz więcej niepokojących szczegółów na temat swojego partnera
Patrycja zdecydowała się opowiedzieć swoją historię ku przestrodze. Od kilku lat była szczęśliwą żoną Patryka, ale kilka miesięcy temu zaczęła zauważać coraz więcej szczegółów, które sprawiały, że zaczynała martwić się stanem swojego związku. Coraz częściej odnosiła wrażenie, że Patryk przestał się starać, a ona coraz bardziej przypominała jego współlokatorkę czy przyjaciółkę.
Skończyły się randki, na które przed wspólnym zamieszkaniem zabierał ja prawie co tydzień, a łóżko służyło im już prawie wyłącznie do spania – nie to, co kiedyś. Patrycja coraz częściej odczuwała tęsknotę za byciem adorowaną i coraz częściej przyłapywała się na tym, że Patryk swoim zachowaniem po prostu ją denerwuje.
Podsłuchałam kochankę męża. Nie mogłam uwierzyć, że przez to mnie zdradza Znalazła dowód zdrady męża. Jego kochankowi odpowiedziała w szokujący i mistrzowski sposób. Lepiej usiądźciePatrycja zapytała partnera, dlaczego przestał się starać
W końcu Patrycja miała już dość. Kobieta uznała, że miarka się przebrała, gdy Patryk po raz kolejny wydawał się całkowicie niezainteresowany zaplanowaniem na weekend czegokolwiek innego poza spaniem do późna i obejrzeniem kolejnego sezonu serialu na Netflixie.
Wspomnienie czasów, kiedy byli bardzo szczęśliwi, powstrzymało ją przed urządzeniem Patrykowi karczemnej awantury. Ostatecznie nie chciała się rozwodzić, ale nie wiedziała, jak długo jeszcze wytrzyma w takim związku. Chciała tylko sprawić, by ich relacja nieco bardziej przypominała to, jacy byli kiedyś. W końcu zdecydowała się zapytać go, dlaczego przestał się starać tak, jak dawniej.
Dziś Patrycja wykorzystuje historię siebie i swojego partnera, by przestrzegać innych
Patrycja nie mogła uwierzyć własnym uszom. Patryk opowiedział jej o tym, jaki czuje się przytłoczony codziennością, jak bardzo czuje się uwięziony w swojej pracy, gdzie nie ma perspektyw na awans czy zmiany, ale równocześnie nie może odejść, bo wtedy ich budżet nie będzie się spinał, jak bardzo ciążą mu drobne uszczypliwości związane z domowymi obowiązkami, których jej zdaniem nigdy nie wykonuje poprawnie, co często przeradza się w pełnoskalowe konflikty, a przez to wszystko cały czas jest zmęczony i żyje w permanentnym stresie. Patrycja nie mogła uwierzyć, że powodem jego zachowania są tak przyziemne sprawy.
Patrycja i Patryk zdecydowali się skorzystać z pomocy specjalisty i udali się na terapię małżeńską, która pomogła im wypracować pewne sprawy. Koniec końców udało im się uratować ich związek. Postanowili nawet odnowić swoją przysięgę małżeńską. Patrycja zdecydowała się wykorzystać swoją historię, by ostrzec inne pary, znajdujące się w podobnej sytuacji, by udało im się zareagować wystarczająco szybko, by relacje dało się jeszcze ocalić. Dziś jest prawie pewna, że gdyby nie tamta rozmowa, jej związek z Patrykiem by nie przetrwał.