Nie mogłem się oprzeć. Poderwałem dziewczynę własnego syna. Żałowałem, ale tylko do czasu
Pewien mężczyzna postanowił podzielić się na jednym z popularnych portali internetowych szokującą historią ze swojego życia. Choć wiedział, że jego zachowanie wiąże się z ogromnym ryzykiem, postanowił uwieść dziewczynę swojego syna. W związku z jego czynem życie całej rodziny stanęło na włosku! Co pchnęło mężczyznę do tak bulwersującego aktu?
Mężczyzna podzielił się w sieci szokującym wyznaniem - poderwał dziewczynę syna
Aby rodzina, nawet ta rozbita, mogła funkcjonować w zgodzie i spokoju, niezbędnym okazuje się przestrzeganie kilku niepisanych zasad. Jedną z nich jest, by pod żadnym pozorem nie wiązać się z sympatią swoich rodziców/dzieci. Taka relacja potrafi nie tylko bardzo skomplikować życie bliskich, ale również doprowadzić do nieodwracalnych w skutkach kłótni. Janusz doskonale zdawał sobie z tego sprawę, a mimo to postanowił zaryzykować i poderwać dziewczynę swojego syna, Grzegorza. Jakiś czas temu na popularnym portalu internetowym ukazała się jego historia, która wstrząsnęła pozostałymi użytkownikami. To wyznanie zszokowało całą społeczność w sieci!
Janusz dobijał dopiero 40, jednak jego życie wydawało się o wiele mniej zorganizowane od tego, które prowadził jego syn. Grzegorz doskonale radził sobie na studiach — świetnie się uczył, nawiązywał nowe znajomości, a nawet udało mu się podbić serce starszej od siebie dziewczyny, która była doktorantką na tej samej uczelni. Tymczasem Janusz nie potrafił poukładać swojej prywatności po tym, jak rozwiódł się z żoną. Jej udało się ponownie wyjść za mąż i świetnie ustawić w życiu, a on męczył się w dwupokojowym mieszkaniu odziedziczonym po matce. Jedynym jasnym punktem w jego codzienności wydawał się Grzegorz, z którego był niesamowicie dumny. Kiedy tylko dowiedział się, że ten ma dziewczynę, postanowił zaprosić zakochanych na swoją działkę za miastem.
Staruszka trafiła do domu opieki i oniemiała. To, co wyprawiali seniorzy, przeszło jej najśmielsze wyobrażenia Zajrzałam do szafy męża i nie mogłam uwierzyć. Przeżyłam szok, gdy zobaczyłam to na jego koszuli. Zemsta była słodkaKoniecznie chciałem ją poznać, więc zaprosiłem ich weekend na działkę – zwierzył się Janusz na łamach internetowego wyznania.
Spodobała mu się dziewczyna syna. Postanowił ją zdobyć, nie bacząc na nic
Nikt nie spodziewał się, że wydarzenia, które rozegrają się na działce, wstrząsną w posadach życiem całej rodziny. Janusz przygotował dla syna i jego partnerki pokoje i z niecierpliwością oczekiwał ich wyjazdu. Mariola od razu wpadła mu w oko — ani przez chwilę nie musiał się zastanawiać, co jego syn w niej widział. Piękna i zgrabna, w dodatku uśmiechnięta i inteligenta. Mimo iż Janusz był od niej starszy o 15 lat, szybko nawiązali wspólny język, a także zaczęli mówić sobie po imieniu.
Wieczór spędzony przy grillu upłynął nam w miłej atmosferze, chociaż kilka drobiazgów mnie zastanowiło. Po pierwsze, Młodzi (jak ich określałem) nie okazywali sobie specjalnie uczuć, a spodziewałem się czegoś odwrotnego. W czasie rozmowy prowadzili ze sobą coś w rodzaju gry, tak jakby każde chciało udowodnić swoją rację. Nie bardzo mi się to podobało, a w dodatku Grześ nie wychodził z tych pojedynków zwycięsko. Krótko mówiąc, ta młoda kobieta górowała nad nim intelektualnie. Właściwie rozmawiała głównie ze mną – wspominał Janusz.
Następnego dnia rano mężczyzna postanowił się przewietrzyć. Wyszedł przed domek i z zaskoczeniem spostrzegł, że piękna dziewczyna jego syna pływa w jeziorze. Po tym, jak go zobaczyła, od razu zachęciła do wspólnej kąpieli. Zaoferowała nawet, że podzieli się z nim ręcznikiem. Janusz nie mógł długo oponować takim namowom.
Właściwie nie gustowałem w tak wczesnym pływaniu, ale nie chciałem się do tego przyznać. Zrzuciłem koszulkę i w spodenkach wszedłem do wody. W pierwszej chwili poczułem chłód, który na szczęście zaraz ustąpił. Podpłynąłem do dziewczyny i tu dopiero mną wstrząsnęło: była naga jak ją Pan Bóg stworzył… Znalazłem się w krępującej sytuacji. A Mariola zdawała się nie dostrzegać ani tego, ani mojego zmieszania.
Romans mężczyzny z dziewczyną jego syna miał zaskakujący finał
Po tym, jak zobaczył jej ciało w pełnej krasie, Janusz zaczął zazdrościć synowi takiej wybranki. Poranną kąpiel oboje zachowali w tajemnicy. Jednak kolejna okazja do tego, by spędzić trochę czasu razem, nadarzyła się już niedługo. Ponieważ okazało się, że Mariola potrzebuje czasu, by móc w spokoju napisać referat na konferencję, Janusz zaoferował, że może czuć się mile widziana na jego działce. Dziewczyna z radością przyjęła propozycję, a i niczego niepodejrzewający Grzegorz nie miał żadnych obiekcji. W związku z tym już kilka dni później Mariola ponownie zjawiła się na działce, gdzie Janusz w wolnym czasie zajmował się pracami w ogrodzie.
W miarę tego, jak spędzali razem czas, napięcie między nimi rosło. Mimo iż Mariola całe dnie spędzała nad referatem, mężczyzna obserwował ją ukradkiem. Oczywiście liczył się z tym, że spodobała mu się dziewczyna własnego syna, jednak po tylu latach od rozwodu i samotności ciężko mu było się powstrzymać, gdy ta nagle zainicjowała pocałunek!
Odwzajemniłem pocałunek. Po chwili rzuciliśmy się na siebie, pełni pożądania i namiętności. Zapomniałem już prawie, jakie to doznanie. Nie wiem, jak długo to trwało. Wreszcie oderwaliśmy się od siebie i zmęczeni zalegliśmy na kocu. Dopiero raz zaczęło do mnie docierać, co się wydarzyło. Rany boskie! “Mariola, co myśmy najlepszego zrobiliśmy?” – zreflektował się Janusz.
Piękna dziewczyna ze śmiechem przyjęła obawy mężczyzny. Wytłumaczyła mu, że między nią a Grzegorzem doszło do rozstania. Dodała również, że od jakiegoś czasu zdecydowanie bardziej podobał jej się jego ojciec… Po tym, gdy okazało się, że Janusz odwzajemnia jej uczucia, para postanowiła związać się ze sobą. Przelotny romans przerodził się w głębokie, prawdziwe uczucie, z którego jednak niełatwo było wytłumaczyć się przed rodziną!
Od tamtej pory minęło kilka miesięcy. Cały czas sądziłem, że ona się w końcu opamięta i mnie zostawi. Ale nie. Właśnie planujemy wspólne święta. Mam poznać jej rodziców. A co z moim synem? Cóż, udajemy, że to nic takiego – zakończył swój wpis internauta.
źródło: polki.pl