Od Potopu do delikatesów. Daniel Olbrychski w oryginalnej reklamie
Daniel Olbrychski to jeden z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Jego niezwykłego głosu nie sposób pomylić z żadnym innym! Aktor do tej pory zagrał wiele znaczących ról w klasykach polskich kinematografii. Teraz natomiast można go usłyszeć… w reklamie. I to nie byle jakiej!
Daniel Olbrychski - legenda polskiego kina
Daniel Olbrychski to niekwestionowana gwiazda polskiego kina i teatru. Zadebiutował w 1963 roku w filmie Janusza Nasfetera pt. "Ranny w lesie". Później grał u najpopularniejszych polskich reżyserów, takich jak Andrzej Wajda, Janusz Morgenstern, Kazimierz Kutz, Krzysztof Zanussi, Jerzy Hoffman, Stanisław Bareja czy Krzysztof Kieślowski. Znany jest z roli Andrzeja Kmicica w adaptacji powieści pt. "Potop" czy też Tuhajbejowicza w "Panu Wołodyjowskim".
Nie da się zaprzeczyć, że swoją charyzmą, niepowtarzalnym głosem i niezwykłym kunsztem aktorskim jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli swojego pokolenia. Nic dziwnego, że produkcje, w których się pojawił, odniosły ogromny sukces. Teraz aktor postanowił jednak spróbować swoich sił w zupełnie innej formie przekazu. Jak się sprawdził?
Daniel Olbrychski w reklamie delikatesów!
Widzowie, którzy zasiedli przed telewizorami, musieli być bardzo zaskoczeni, gdy w trakcie przerwy w filmie usłyszeli głos wielkiego aktora. Daniel Olbrychski pojawił się w reklamie Delikatesów Centrum, które tym razem postawiły na mocno polski akcent. Sama reklama od początku nie przypomina nawet reklamy. Najpierw Olbrychski wymienia rośliny, a przy każdej z nich pojawia się prosta, tradycyjna ilustracja.
"Za przylaszczki, śnieguliczki, niezapominajki. Za białego niedźwiedzia i czerwone serca na ulicach. Za morze, w którym zawsze możesz się ochłodzić" recytuje swoim charakterystycznym głosem, aż wreszcie przechodzi do sedna. "Za śląską, krakowska i żywiecką. I za paprykarz szczeciński" mówi, a w tle pojawiają się zdjęcia kiełbas.
Tak naprawdę dopiero na końcu dowiadujemy się, że spot to nic innego jak reklama sieci delikatesów, do której wbrew pozorom Daniel Olbrychski wpasował się idealnie!
Nie tylko głos i talent, ale też forma. Daniel Olbrychski regularnie ćwiczy
Mimo prawie 80-tki na karku Daniel Olbrychski ma ciało, którego może mu pozazdrościć niejeden młodzik! Jak przyznał aktor, regularne ćwiczenia to podstawa, dlatego też codziennie robi aż... 100 brzuszków! To nie koniec, bo artysta trenuje też boks i jazdę konną, stara się też jak najczęściej jeździć na rowerze.
Jeśli chodzi o karierę aktorską, to Olbrychski wciąż pojawia się w TVP, obecnie cały czas gra w serialu "Na dobre i na złe" oraz w serialu "Teściowe". Za swoje osiągnięcia został kilkukrotnie nagrodzony, m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski czy Złotym Krzyżem Zasługi. Otrzymał też tytuł Komandora Orderu Sztuki i Literatury.