Pogrzeb papieża Franciszka przygotowany. „Wprowadzę nowy rytuał” to jego życzenie
Wieści, które w ostatnim czasie napływają ze Stolicy Apostolskiej, są dramatyczne. Papież Franciszek przeszedł ciężkie zapalenie oskrzeli. Wierni zatopili się w modlitwie. Gdy wydawało się, że będzie tylko lepiej, najnowsze informacje z Watykanu zszokowały cały świat.
Pogarszające się zdrowie papieża Franciszka
Pod koniec listopada gruchnęły przygnębiające wieści o złym stanie zdrowia papieża Franciszka. Zaczęło się od drobnej infekcji, na którą Watykan przezornie zareagował przeprowadzeniem u duchownego kompleksowych badań w szpitalu. Papież miał wykonaną m.in. tomografię komputerową. Niestety choroba zaczęła szybko się rozwijać i doprowadziła papieża do stanu, w którym nie był w stanie odprawić on tradycyjnej niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
W następnym tygodniu przekazano informacje o odwołaniu wyjazdu Ojca Świętego na konferencję klimatyczną do Dubaju, co bardzo zmartwiło wiernych. Franciszek jest pierwszym papieżem, który tak bardzo zaangażował się w kwestie ekologii i zrównoważonego rozwoju. Fakt, że lekarz nie pozwolił pojechać mu na spotkanie z głowami państw całego świata, napawał szczególnym niepokojem. Niedługo potem okazało się, że duchowny nie jest w stanie prowadzić audiencji z wiernymi. Co więcej, ponownie nie był w stanie spotkać się z wiernymi, by odmówić modlitwę Anioł Pański.
Papież Franciszek jest gotowy na najgorsze
Papież Franciszek zdaje sobie sprawę, jak bardzo niepokoją się o niego wierni. Podczas audiencji z pielgrzymami, które przerwał, z uwagi na zmęczenie i złe samopoczucie, wytłumaczył, co dokładnie dolega mu w ostatnim czasie:
Bogu dzięki to nie było zapalenie płuc. To bardzo ostre i zakaźne zapalenie oskrzeli.
Watykan uzupełnił te informacje, przekazując, że duchowny musi dużo odpoczywać, a także jest w trakcie antybiotykoterapii. Obecnie papież czuje się nieco lepiej, jednak w wieku 87 lat, które skończy 17 grudnia, każda, nawet z pozoru niegroźna infekcja może okazać się wielkim wyzwaniem dla organizmu. Z tego powodu Ojciec Święty przyznał, że jest przygotowany na swoją śmierć. W niedawnym wywiadzie z meksykańską dziennikarką Valentinie Alazraki Crastich opowiedział o szczegółach pogrzebu, który zdążył zaplanować.
Zaskakujące szczegóły pogrzebu papieża Franciszka
Okazuje się, że papież Franciszek zaplanował swój pogrzeb w każdym detalu. Dziennikarka, która przeprowadzała z duchownym wywiad, opowiedziała w mediach społecznościowych, jakie innowacje zamierza wprowadzić do tradycyjnej ceremonii. Ojciec Święty miał wyznać, że "kiedy przychodzi starość i ograniczenia, trzeba się przygotować". Z tego powodu spotkał się z ceremoniarzem, z którym ustalił szczegóły pogrzebu. Obrządek ma być o wiele krótszy i mniej skomplikowany niż dotychczas.
Wprowadzę nowy rytuał – podsumował Franciszek.
Co więcej, zwierzchnik Kościoła katolickiego przygotował dla siebie grób w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie. Do wyboru tego konkretnego miejsca skłoniła go szczególna cześć i oddanie wobec ikony Matki Bożej Salus Populi Romani, która się tam znajduje.
źródło: vibez.pl