"Sanatorium miłości": Ewa wygarnęła Józkowi w twarz, jaki ma do niego stosunek, zrzedła mu mina
Zaskakująca rozmowa w programie “Sanatorium miłości”. Ewa postanowiła wyłożyć kawę na ławę i szczerze porozmawiać z Józkiem o swoich uczuciach wobec niego. Senior nie mógł być zachwycony.
"Sanatorium miłości": Ewa powiedziała Józkowi co do niego czuje
Program “Sanatorium miłości” budzi ogromne emocje wśród telewidzów, którzy z zapartych tchem śledzą kolejne odcinki i kibicują seniorom w odnalezieniu prawdziwej miłości. Tym bardziej emocjonująca była ostatnia rozmowa, jaką przeprowadzili między sobą Ewa i Józek.
Uczestniczka reality show postanowiła szczerze wyznać mężczyźnie, jaki jest jej stosunek wobec jego osoby. Nie da się ukryć, że senior nie mógł być zachwycony takim obrotem spraw.
Ewa z "Sanatorium miłości" zdecydowała się na szczerą rozmową z Józkiem
Ewa wyznała, że bardzo szanuje Józka i nie ukrywa, że uwielbia spędzać z nim swój wolny czas, jednak nie jest w stanie obiecać mu, że ich relacja wejdzie na kolejny etap. Seniorka postanowiła ostudzić zapał mężczyzny, żeby później nie zranić jego uczuć.
-Sama nie wiem, czy będę kiedyś tworzyć z Józkiem jakiś związek. Nie chcę, żeby on się za bardzo zaangażował, bo z mojej strony może to nie wyjść, a ja naprawdę go lubię. Ja po prostu nie chcę skrzywdzić tego człowieka - powiedziała Ewa w ostatnim odcinku “Sanatorium miłości”.
"Sanatorium miłości": Fani zasmuceni rozmową Ewy i Józka
Senior zrozumiał podejście koleżanki z programu i podziękował jej za szczerość. Jednocześnie zauważył, że ich relacja zmierza w bardzo dobrym kierunku. Ewa jednak natychmiast podkreśliła, że to prawda, ale chce, aby żadne z nich nie spieszyło się z rozwojem sytuacji między nimi.
Fani nie kryją żalu z powodu rozmowy, jaka wywiązała się między seniorami. Uważają, że ich relacja miała potencjał, ale niestety Ewa to kolejna uczestniczka “Sanatorium miłości”, która nie szuka w show stałej relacji.
- Większość pań w tym sezonie nie szuka pana na dalszą drogę życia. Raczej szukają poklasku, popularności, chcą być chwilę w centrum uwagi i tyle.
-Zaprasza go na randkę, a traktuje jedynie jak kolegę. Myślałam, że robienie takich nadziei to w wieku 20 lat, a nie po 60-tce. Szkoda Pana Józka, fajny facet - czytamy na profilu show na Facebooku.