,,Sanatorium miłości”: uczestnik programu wziął ślub. Do sieci trafiły zdjęcia
Uczestnik Sanatorium miłości wziął ślub! Adam Siewierski ożenił się z panią Martą, którą poznał już po zakończeniu programu. Cudowną wiadomość przekazała prowadząca Marta Manowska: Dziś Marta i Adaś pobrali się To pierwszy ślub w Sanatorium Miłości TVP. A ja jestem przeszczęśliwa.
Kochani, ogromnie się cieszymy, że możemy Wam przekazać tę wiadomość. Adam, uczestnik 2. edycji – informowano na oficjalnym profilu programu TVP w maju. Teraz Polskę obiegły piękne zdjęcia z uroczystości.
Sanatorium miłości: Adam Siewierski wziął ślub
Para powiedziała tak 5 czerwca w Wolbromiu. Wybranka Adama jest od niego o 5 lat młodsza, kobieta wystąpiła w pięknej sukience, a pan młody dobrał poszetkę w tym samym odcieniu. Internauci są zachwyceni, gratulacje spływają z całej Polski:
Adam będzie bardzo dobrym mężem, tego jestem pewna; Cudownie. Gratuluję. Jest Pan bardzo wartościowym człowiekiem zasługującym na najlepsze; Adam żona jest szczęściarą że ma takiego męża jak Ty – czytamy w komentarzach.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Adam Siewierski jest szaleńczo zakochany w swojej pięknej żonie. Ze ślubem nie zamierzali zwlekać:
– Kocham Martę. Jest dobrym człowiekiem i piękną kobietą, tworzy cudowny nastrój, wspaniale gotuje. Dobrze nam razem w każdym momencie, więc postanowiliśmy nie marnować ani minuty w tych czasach zarazy i pobrać się jak najszybciej. Kto wie, ile życia nam jeszcze zostało… Wkrótce zamieszkamy razem, zostawimy dawne smutki i zaczniemy nowe, lepsze życie – powiedział w rozmowie z pomponik.pl.
Serdecznie gratulujemy i życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Zobacz zdjęcia:
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz artykuły polecane przez Redakcję Lelum:
- Wiesz, co znajduje się na zdjęciu? Jeżeli zgadniesz, możesz uważać się za mistrza
- Poznajecie? Prawie nikt nie jest w stanie odgadnąć, kim jest osoba ze zdjęcia, a zna go każdy Polak
- Narożna opublikowała zdjęcie, a ludzie aż kipią z wściekłości: Myślałam ze Pani jest z tych „normalnych”