Smutne Walentynki Ewy Krawczyk. Ukochana Krzysztofa Krawczyka zostawiła prezent na nagrobku
Walentynki to bardzo smutne święto dla tych, którzy stracili swoją drugą połówkę. Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu zeszłego roku. Ewa Krawczyk postanowiła w Walentynki odwiedzić męża na cmentarzu.
Krawczyk poznał Ewę w latach 80. Ich miłość okazała się bardzo trwała – żona wokalisty do dziś nie może pogodzić się z jego śmiercią. 14 lutego odwiedziła jego grób, w Grotnikach pod Łodzią.
Krzysztof Krawczyk i Ewa Krawczyk w Walentynki
Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Jego pogrzeb odbył się pięć dni później – na cmentarzu w miejscowości Grotniki, w której para mieszkała od kilkudziesięciu lat. Dziś żona Krzysztofa Krawczyka odwiedziła jego grób.
Ewa i Krzysztof Krawczykowie poznali się w Ameryce, w Chicago. Kobieta na początku nie była zainteresowana 14 lat od niej starszym muzykiem, ale poszła z nim na randkę za namową koleżanek.
Urok Krzysztofa Krawczyka podziałał na nią od razu, podczas wspólnego tańca. Od tego czasu byli nierozłączni. Często udzielali razem wywiadów, opowiadając o swoim uczuciu, między innymi w programie „Pytanie na śniadanie” TVP 2.
Dziennikarze Super Expressu spytali wdowę po Krawczyku, co czuje, kiedy odwiedza grób męża w Walentynki. Okazuje się, że to święto jest dla Ewy wyjątkowo trudne, ponieważ Krzysztof zawsze obchodził je bardzo hucznie, obsypując ją kwiatami i prezentami.
Także dziś, po śmierci męża, Ewa postanowiła przynieść mu prezent. Zostawiła na grobie Krzysztofa Krawczyka pluszowego białego misia z serduszkiem.
– Zawsze będę o nim mówiła i zawsze będę o nim pamiętać. Moje serce całe jest zajęte przez Krzysztofa. To była miłość do grobowej deski – wyznała „Super Expressowi”.
Źródło: Super Express
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: