Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Tragiczna śmierć Joasi z Łańcuta. To teraz dzieje się na jej grobie, jeden DETAL przykuwa uwagę
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 07.09.2023 08:32

Tragiczna śmierć Joasi z Łańcuta. To teraz dzieje się na jej grobie, jeden DETAL przykuwa uwagę

Joanna R., cmentarz
Odbył się pogrzeb Joanny z Łańcuta. Fot. Facebook/Agnieszka Kołotyło Rupar, Canva

Niecały tydzień temu Polskę obiegła wstrząsająca wiadomość o śmierci młodej kobiety, której poszukiwania przez 2 dni prowadziła policja. 25-letnia Joanna z Łańcuta została zamordowana przez członka własnej rodziny. Jej bliscy wciąż nie mogą pozbierać się po tej porażającej tragedii. Joasię właśnie pochowano. Widok jej grobu jest rozdzierający, jedna rzecz szczególnie rzuca się w oczy.

Poszukiwania 25-letniej Joanny z Łańcuta przyniosły tragiczny rezultat

31 sierpnia zaniepokojona rodzina Joanny R. z Łańcuta na Podkarpaciu zgłosiła jej zaginięcie. Kobieta wyszła tego dnia do pracy, jednak do domu już nie wróciła. Policja natychmiast wszczęła poszukiwania, podczas których okazało się, że 25-latka zniknęła na trasie 2-kilometrowej drogi powrotnej do swojego lokum, w którym mieszkała razem z mamą, bratem, siostrą i jej mężem. 

Kamery ostatni raz zarejestrowały Joasię, gdy ta przechodziła w okolicy ronda w pobliżu szkoły podstawowej. 2 dni później gruchnęła wiadomość o odnalezieniu jej ciała, w zupełnie innym miejscu, niż to, gdzie była widziana. Okazuje się, że w jej śmierć jest zamieszany członek rodziny. To właśnie on zdradził śledczym miejsce, w którym ukrył zwłoki.

Marcin Hakiel ujawnia, jak naprawdę wyglądało rozstanie z Cichopek. Nagle otworzył się u Wojewódzkiego

Okoliczności śmierci Joanny z Łańcuta są wstrząsające

2 września nad ranem śledczy poinformowali o odnalezieniu ciała Joanny z Łańcuta. Zostało ono porzucone w trudno dostępnym terenie, nieopodal pola kukurydzy, ukryte w zaroślach. Tę lokalizację zdradził policji 38-letni Grzegorz B., szwagier Joasi. Mężczyzna z początku zarzekał się, że nie ma nic wspólnego z jej zniknięciem, jednak już wkrótce przyznał się do zabicia kobiety.

W poniedziałek do wiadomości publicznej podano, jaka była przyczyna śmierci Joanny z Łańcuta. Okazuje się, że 25-latka została uduszona. I choć oskarżony o jej zabójstwo szwagier miał wyznać, jaki był motyw dokonania zbrodni, na razie nie został on ujawniony.

Przyczyną zgonu było uduszenie spowodowane uciskiem na szyję – powiedział PAP w poniedziałek po południu prok. Arkadiusz Jarosz, zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie.

Pogrzeb Joanny z Łańcuta

6 września odbył się pogrzeb zamordowanej Joanny z Łańcuta. Kobieta została pochowana na cmentarzu w swojej rodzinnej miejscowości, razem w grobie z jej tatą Tadeuszem, który zmarł 2 lata wcześniej. Dziennikarzom Faktu udał się dotrzeć na miejsce pochówku 25-latki. Widok, który zastali na miejscu, jest poruszający.

Grób Joanny z Łańcuta został udekorowany mnóstwem kwiatów, wśród których dominuje biała barwa, która symbolizuje niewinność. Na wielu szarfach na wieńcach zostało napisane "Kochanej Asi". Wśród morza roślin jeden szczególny detal przykuwa uwagę. Na tabliczce z danymi kobiety zapisano datę jej śmierci jako 2 września, choć był to dzień, w którym odnaleziono jej ciało. Joasia zaginęła 31 sierpnia i to już prawdopodobnie wtedy padła ofiarą zabójstwa. 

 

źródło: fakt.pl

Tagi: Pogrzeb