Wiemy, gdzie Ania Ziemba z „Sanatorium miłości” pracowała przed emeryturą. Nie wygląda na swój wiek na najnowszym zdjęciu
Przebojowa seniorka podbiła serca widzów TVP. Nawet po zakończeniu emisji programu „Sanatorium miłości” znajduję się w kręgu zainteresowania internautów. Czym zajmowała się Ania Ziemba w przeszłości i co dziś robi?
Za nami kolejna edycja niezaprzeczalnego hitu TVP, w którym zaradni seniorzy wybierają się w podróż życia, poszukując przyjaźni i prawdziwych uczuć. Widzowie „Sanatorium miłości” od pierwszych odcinków obdarowują uczestników wyjątkową sympatią i kibicują im w odnalezieniu miłości.
Jedną z bohaterek czwartej edycji programu była Ania Ziemba. Seniorka zachwyciła widzów, którzy chętnie obserwują jej poczynania w mediach społecznościowych. Kobieta wielokrotnie zaskakuje swoimi wpisami.
Czym zajmowała się bohaterka „Sanatorium miłości” w przeszłości?
Ania Ziemba jest pochodzącą z Olsztyna 62-latką, która w programie TVP szukała miłości swojego życia. Przez długi czas kuracjuszka była związana z Piotrem, który ostatecznie oświadczył się ukochanej na antenie.
Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu, a bohaterka „Sanatorium miłości” wróciła do życia singielki. W mediach społecznościowych może liczyć na wsparcie fanów, którzy po zakończeniu emisji programu są nadal ciekawi co u niej słychać.
Ania Ziemba na Facebooku często kontaktuje się ze swoimi wielbicielami, wstawiając modowe inspiracje. Choć w przeszłości pracowała jako sekretarka medyczna, dziś cieszy się emeryturą, pokazując fanom swoje stylizacyjne zamiłowanie.
Bohaterka „Sanatorium miłości” pomimo swojego wieku potrafi zachwycić wyglądem. 62-latka pokazuje w mediach społecznościowych, jak ćwiczy i dba o ciało, które doskonale wygląda w prezentowanych stylizacjach.
Ania Ziemba nie zamyka serca na miłość, a wręcz dostrzega więcej zalet w szukaniu partnera, mając seniorski wiek. Dla kobiety oddanie jest bardzo ważne w związku.
— W starszym wieku nie jesteśmy już obarczone dzieciakami. Jak się jest młodym, to się szuka partnera pod te dzieci, żeby miały w nim wsparcie. A nasze potrzeby są z boku. A teraz jest cudownie, bo szukamy mężczyzny tylko dla siebie — podkreślała w rozmowie z lokalną gazetą.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: gazetaolsztynska.pl