Była żona Krzysztofa Krawczyka zupełnie zapomniana. Kim była Halina Żytkowiak?
Była żona wokalisty zmarła kompletnie zapomniana. Krzysztof Krawczyk nie przybył nawet na jej pogrzeb, od którego minęło już prawie 10 lat. Kim była Halina Żytkowiak, o której świat już dzisiaj mało pamięta?
Na początku 1971 roku Halina Żytkowiak, czyli była żona Krzysztofa Krawczyka, dołączyła do popularnych wtedy Trubadurów. Niedługo później wyszła za mąż za wykonawcę hitu Parostatek, urodziła mu syna, a zespół się rozpadł. Niedługo minie 10 lat od jej śmierci.
Krzysztof Krawczyk: była żona Halina Żytkowiak
Halina Żytkowiak była drugą żoną Krzysztofa Krawczyka, z którym miała syna Krzysztofa Igora. Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku była popularną piosenkarką, ale na kartach historii muzyki zapisała się jako ukochana… wokalisty Trubadurów.
To właśnie ona przekonała Krawczyka, żeby odszedł z zespołu i skupił się na solowej karierze. Z tego też powodu wiele fanów grupy obwiniało ją o rozpad uwielbianej przez Polaków formacji.
Przez to wszystko bardzo często była porównywana do… żony Johna Lennona, Yoko Ono, przez którą rozpadli się legendarni Beatlesi. Dzisiaj Halina Żytkowiak została zupełnie zapomniana.
Nadal żyje tylko we wspomnieniach najbliższej rodziny, m.in. syna i byłego męża oraz najwierniejszych fanów, którzy nie pozwolili, aby do końca słuch o niej zaginął.
– Na miejsce Ryśka Poznakowskiego […] przyjęliśmy dziewczynę, która była solistką Amazonek. Była ładną blondynką, a na scenie zachowywała się jak czarna dziewczyna. Nie wiedziałem, kiedy zaczynaliśmy współpracę, że do zespołu dołączyła moja przyszła żona – tak swoje pierwsze spotkanie z Haliną Żytkowiak wspominał Krzysztof Krawczyk w książce Życie jak wino.
Była żona wokalisty zmarła w zapomnieniu. Krzysztof Krawczyk nie był na jej pogrzebie
Halina Żytkowiak zmarła na raka płuc w Los Angeles, 22 marca 2011 roku. Po jej śmierci Krzysztof Krawczyk zdradził, że zdecydował się na solową karierę, ponieważ po prostu potrzebował pieniędzy na utrzymanie rodziny.
Koniec końców artystka namówiła go na ich wspólny wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Ten okazał sie dla pary… zabójczy!
– Zostałem przez Halinę zdradzony – przyznał Krzysztof Krawczyk po latach w rozmowie z Super Expressem.
Po rozstaniu z wokalistą Halina zdecydowała się zostać w USA na dłużej. Wiedziała, że w Polsce nie czeka ją świetlana kariera. Za granicą nagrała płytę, ale udało jej się sprzedać tylko dwa przeboje, które (o ironio!) skomponował jej były mąż…
Jej ambicji nie zadowalały również zaproszenia na Festiwale Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Na początku lat 80. ubiegłego stulecia wycofała się ze sceny i na dobre opuściła granice ojczyzny.
W wieku 63 lat zmarła na raka. Ta smutna wiadomość z pewnością wstrząsnęła Krzysztofem Krawczykiem. Piosenkarz do dzisiaj nie może sobie darować, że kiedy niespełna pół roku przed śmiercią Halina Żytkowiak przyleciała do Polski, ani on, ani ich syn, nie znaleźli czasu, aby się z nią spotkać.
Okazuje się, że również żaden z nich nie przybył na jej pogrzeb, który odbył się w Los Angeles. Artystka zmarła w kompletnym zapomnieniu, z dala od kraju. Pamiętacie tę uśmiechniętą blondynkę na scenie?
Zobacz zdjęcia:
Krzysztof Krawczyk nie był na pogrzebie swojej byłej żony.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Historia miłości Andrzeja Dudy. ,,Nie od razu między nami zaiskrzyło”
- Bezdomna kobieta urodziła dziecko na mrozie. Kobietę i dziecko odnalazły służby ratunkowe
- Słynny sportowiec zabił swoją narzeczoną. Myślał, że to włamywacz
Źródło: pomponik.pl