Dziadek Henryk zmarł, fani w żałobie. Jest jednak dla nich niespodzianka
Dziadek Henryk był prawdziwą gwiazdą TikToka. Filmiki publikowane przez jego wnuczkę szybko podbiły serca widzów. Teraz pogrążyli się w rozpaczy, ponieważ media obiegła informacja o jego śmierci. Nowa wiadomość od jego wnuczki może jednak pomóc otrzeć łzy.
Dziadek Henryk stał się ulubieńcem internautów
Konto @jestem__kamila na TikToku śledzi 463 tysiące obserwujących. Od pewnego czasu na profilu pojawiały się filmiki z dziadkiem Henrykiem. Na wielu z nich można zobaczyć jego interakcje z prawnukami, których doczekał się aż pięciu. Jego internetowa kariera rozpoczęła się niespodziewanie. Jak zdradziła właścicielka konta na TikToku, publikując pierwszy filmik ze swoim dziadkiem, nie spodziewała się, że jej krewny stanie się ulubieńcem internautów.
Nagrywałam filmiki z dziadkiem dla swojego synka Jasia. Chciałam mieć taki album na pamiątkę. Mam konto na TikToku i jedno z nagrań udostępniłam. I stało się coś niesamowitego. Ludzie zaczęli oglądać, komentować, wypytywać o dziadka i prosić żebym zamieszczała kolejne nagrania – zdradziła „Faktowi” pani Kamila.
Dziadek Henryk nie żyje
Dziadek Henryk wiódł długie życie. 7 lutego jego wnuczka przekazała jednak przykrą informację o jego śmierci. Mężczyzna miał 95 lat. Jego odejście pogrążyło w rozpaczy nie tylko najbliższych, ale także fanów, którzy nie kryją swojego żalu w komentarzach pod jego filmikami. Jego wnuczka zdradziła „Faktowi”, jak dziadek Henryk reagował na swoją nagłą popularność.
Cieszył się, że go doceniają, lubią. Całe życie był aktywny, bardzo lubił ludzi, pomagał innym. Dlatego słysząc że internauci się nim interesują, był bardzo zadowolony.
ZOBACZ TEŻ: Jerzy Stuhr „traci kontakt z rzeczywistością”. Ale do telewizji przyszedł
Pani Kamila ma dobrą wiadomość dla fanów dziadka Henryka
Pani Kamila ma jednak dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy będą tęsknić za dziadkiem Henrykiem. Jak zdradziła, nagrania były dla niej formą rodzinnego albumu, a jego nagła popularność dała jej wiele okazji, by spędzić więcej czasu z dziadkiem. Jak zdradziła pani Kamila, ma w zanadrzu jeszcze wiele nieopublikowanych nagrań, które będzie systematycznie publikować na swoim profilu. Dzięki temu dziadek Henryk nadal będzie mógł cieszyć internautów, mimo swojej śmierci.
Mam wrażenie, że część z nich dzięki temu, że dziadek Henryk był szczery, prawdziwy i niczego nie udawał, zaczęła go traktować jak swoją rodzinę. Jak dziadka, którego nie mają… – powiedziała.
Źródło: Fakt
