Silver.Lelum.pl Gwiazdy Elżbieta Zającówna wcale nie planowała być aktorką. Miała na siebie inny pomysł
fot. KAPiF

Elżbieta Zającówna wcale nie planowała być aktorką. Miała na siebie inny pomysł

30 października 2024
Autor tekstu: Magdalena Cichocka

29 października media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci Elżbiety Zającówny. Bliscy oraz wierni fani pogrążyli się w głębokiej rozpaczy. To ogromna strata dla całej branży artystycznej. Choć nieprzerwanie mnożą się kolejne informacje o uwielbianej aktorce, mało kto wie, że wcale nie planowała występować przed kamerą.

Elżbieta Zającówna nie żyje

Elżbieta Zającówna była jedną z popularniejszych aktorek, kojarzoną przede wszystkim z takimi produkcjami jak “Matki, żony i kochanki” czy “Vabank”. Urzekała nie tylko swoim talentem aktorskim, ale również wielkim sercem. Artystka przez lata angażowała się w liczne akcje pomocowe, a także przez trzy lata pełniła funkcję wiceprezesa Fundacji Polsat.

We wtorek 29 października media obiegła przykra informacja o śmierci Elżbiety Zającówny. Artystka odeszła w wieku zaledwie 66 lat.

Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła, grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym “Pieszo” Mrożka. Wielką popularność przyniosły jej role Natalii z filmu "Vabank" i “Vabank II” czy Hanki Trzebuchowskiej w serialu “Matki, żony i kochanki” Juliusza Machulskiego, u którego zagrała też Aktorkę Krystynę w obrazie “V.I.P.”, czy Strażniczkę w blokhauzie w “Seksmisji” - napisano na profilu ZASP na Facebooku.

Elżbieta Zającówna
fot. KAPiF
Marian Opania szczerze o zdrowiu. Choroby nie powstrzymują go w pracy
Dom Romualda Lipko trafił na sprzedaż. Cena zwala z nóg

Elżbieta Zającówna walczyła z chorobą

Na ten moment nie podano oficjalnej przyczyny śmierci artystki. Nie wiadomo również, czy bezpośrednim powodem zgonu była choroba, z którą mierzyła się aktorka. Warto przypomnieć, że Elżbieta Zającówna cierpiała na chorobę von Willebranda.

Schorzenie to jest wrodzonym zaburzeniem krzepnięcia krwi. Objawia się częstymi krwawieniami z nosa, z ran skóry czy dziąseł. Osoba chora ma także tendencję do pojawiania się siniaków. Na ten moment nie istnieje metoda pozwalająca wyleczyć chorobę von Willebranda , a łagodzi się jedynie jej objawy.

Jaki plan na siebie miała Elżbieta Zającówna?

Elżbieta Zającówna spełniała się w aktorstwie i zarówno przez środowisko artystyczne, jak i wiernych fanów zostanie zapamiętana jako uzdolniona artystka . Mało kto jednak wie, że nie był to jej zawodowy plan.

Okazuje się, że Elżbieta widziała siebie w zupełnie innej branży. Chciała spełniać się w sporcie. Swego czasu myślała o studiach na Akademii Wychowania Fizycznego i pragnęła trenować siatkówkę i biegi przez płotki. Była wysportowana i liczyła, że wykorzysta swój potencjał w sporcie. Marzenia pokrzyżowała jej choroba .

Elżbieta Zającówna
fot. KAPiF
Dla Elżbiety Zającówny rodzina była najważniejsza. Tak walczyła o swój związek
Na tę chorobę cierpiała Elżbieta Zającówna. Odebrała jej karierę
Obserwuj nas w
autor
Magdalena Cichocka

Z wykształcenia inżynier, z zawodu wydawczyni. Przepełniona kreatywnymi pomysłami miłośniczka rękodzieła i podróży.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
zdrowie i żywienie pielęgnacja i uroda aktywność Silversa Gwiazdy z życia wzięte quizy