Emil Karewicz zostanie pochowany po 3 miesiącach. Szczegóły są zadziwiające, odważna decyzja
Emil Karewicz zmarł 18 marca 2020 roku. Kilka dni po ogłoszeniu stanu epidemicznego w Polsce. Ze względu na obostrzenia rodzina postanowiła przesunąć pogrzeb aktora na czas, w którym będzie mogło uczestniczyć więcej osób bliskich oraz współpracowników i fanów wielkiego aktora.
Emil Karewicz zostanie pochowany po trzech miesiącach od śmierci. O pogrzebie poinformował syn aktora Krzysztof Karewicz: Tata zostanie pochowany 23 czerwca o godzinie 13:00 na warszawskich Powązkach Wojskowych w Alei Zasłużonych. Uroczystość będzie miała charakter świecki – mówił w rozmowie z Super Expressem.
Pogrzeb Emila Karewicza
Aktor zmarł 18 marca. Miał 97 lat. Z uwagi na sytuację epidemiczną pogrzeb przesunięto. W tamtym okresie w uroczystości pogrzebowej mogło uczestniczyć zaledwie pięć osób. W ostatnim czasie obserwujemy luzowanie obostrzeń i bliscy aktora zdecydowali się na uroczystość pogrzebową.
Jak powiedział w rozmowie z Super Expresem Krzysztof Karewicz, syn Emila, ceremonia będzie miała charakter świecki, a ciało aktora zostanie złożone na warszawskich Powązkach Wojskowych w Alei Zasłużonych.
- Wielka tragedia w akademiku. Nie żyje 21-latek, nie miał żadnych szans
- Poszli na grzyby, w 3 godziny zebrali 65 kg. Miejsca, w którym tak „sypnęło” nie zapomną nigdy
- Niewyobrażalna tragedia, dziecko potrącone przez karetkę. Wszystko zostało nagrane
Kim był Emil Karewicz?
Emil Karewicz był aktorem. Urodził się 13 marca 1923 roku w Wilnie. Po wojnie zagrał rolę w spektaklu Klub Kawalerów Michała Bałuckiego w gdyńskim Teatrze Wybrzeże. W filmach grał od 1950 roku. Wielką popularność aktorowi przyniósł udział w serialu Stawka większa niż życie, gdzie wcielił się w rolę Hermanna Brunnera.
Rola oficera zwróciła uwagę kolejnych reżyserów na talent aktora. Jego filmografia jest bardzo liczna, ale aktor oddawała się przede wszystkim grze w teatrze. W 1983 roku zdecydował się przejść na emeryturę. Oddał się wówczas swojej wielkiej pasji, czyli malarstwu. O licznych tajemnicach aktora pisaliśmy tutaj.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Nie ze mną te numer, Brunner! Swego czasu cała Polska posługiwała się tym słynnym zdaniem ze Stawki większej niż życie.
Aktor zmarł tydzień po swoich 97 urodzinach.
ZOBACZ TEŻ:
- Andrzej Duda usłyszał z tłumu obraźliwy okrzyk. Nie wytrzymał, musiał odpowiedzieć
- Pilnie zamykają muzeum w Polsce. Przypadek zakażenia
- Emerytury zupełnie zmieniły wartość. Lepiej dwa razy sprawdzić, ile pieniędzy ci się należy
- TVP wywołało burzę. Nie wyemitują reklamy z absurdalnego powodu
- Marcin Prokop żegna się z widzami „Dzień Dobry TVN”. Fani niepocieszeni: „Będę tęsknić”
- Nie zobaczymy Kingi Rusin w uwielbianym programie TVN. Podano smutny powód, widzowie zaleją się łzami
Źródło: onet.pl