Jak często się spowiadać? Zaskakujące wyjaśnienie księdza
Bardzo się nie pomylimy, jeśli stwierdzimy, że niemal każdy, kto czyta ten tekst, był u spowiedzi choćby raz w życiu. Dla niektórych to wręcz rutyna. No właśnie, jak często powinna być powtarzana? Ksiądz Sebastian Picur postanowił rozwiać powszechne mity i raz na zawsze wyjaśnić, kiedy należy się spowiadać.
Ksiądz wyjaśnia dylematy wiernych
Na TikToku działa już wielu duchownych, ale mało który z nich może poszczycić się tak wielką publiką jak ksiądz Sebastian Picur. Kapłan zyskał sympatię odbiorców głównie za sprawą swoich prostych, krótkich, ale bardzo treściwych materiałów.
Te przeważnie są odpowiedzią na dręczące widzów pytania związane z wiarą. Duchowny przede wszystkim oddziela faktyczne dogmaty wiary od utartych latami, ludowych zabobonów. Właśnie rozprawił się z kolejnym takim dylematem.
Jak często chodzić do spowiedzi?
W jednym z ostatnich filmów ksiądz Picur pochylił się nad pytaniem jednego z internautów, który chciał dowiedzieć się, czy da się chodzić zbyt często do spowiedzi. Choć wydawać by się mogło, że im więcej tego sakramentu, tym lepiej, wcale tak nie jest. Nie powinno się z nim przesadzać.
Jak nadmienił duchowny, najważniejszym czynnikiem, który determinuje konieczność pójścia do spowiedzi, jest fakt popełnienia grzechu ciężkiego . Z niego wyspowiadać się trzeba jak najszybciej, niezależnie od tego, kiedy ostatni raz byliśmy w konfesjonale. W innym wypadku nie ma co szarżować.
Ksiądz mówi o częstotliwości spowiedzi
Jeśli jednak, ktoś jest naprawdę gorliwym katolikiem, a także po prostu dobrą i moralną osobą, która od grzechów ciężkich stroni, może swoją częstotliwość spowiedzi usystematyzować. Kapłan wyjawił bowiem, że z lekkich przewinień najlepiej spowiadać się co kilka tygodni.
Przede wszystkim jednak należy pamiętać, że to nie grafik czy kalendarz powinny decydować o pójściu do konfesjonału, a nasze własne sumienie.