Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > "Jestem szczęśliwa, że żyję". Adrianna Biedrzyńska o walce z guzem mózgu
Magdalena Pawłowska
Magdalena Pawłowska 12.05.2024 13:40

"Jestem szczęśliwa, że żyję". Adrianna Biedrzyńska o walce z guzem mózgu

Adrianna Biedrzyńska
fot. KAPIF

Adrianna Biedrzyńska to znana aktorka telewizyjna, teatralna i filmowa. Nie każdy jednak wie, że ma za sobą wyjątkowo ciężkie chwile. 62-latka stoczyła walkę z guzem mózgu, a teraz postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami. Jak sama przyznaje, cieszy się, że żyje, bo miało tak nie być. I to kilkukrotnie!
 

Główne role Adrianny Biedrzyńskiej

Adrianna Biedrzyńska urodziła się 30 marca 1962 w Toruniu. Ukończyła Wydział Aktorski Szkoły Filmowej w Łodzi i jeszcze jako studentka zadebiutowała na deskach teatru studyjnego w Łodzi. Sprawdziła się zarówno w rolach komediowych jak i dramatycznych, chociaż sama przyznaje, że lepiej czuje się w humorystycznych odsłonach. W swojej karierze współpracowała m.in. z takimi reżyserami teatralnymi jak Janusz Bukowski, Adam Hanuszkiewicz czy Barbara Sas.

Jeśli chodzi o karierę filmową, to na dobre rozpoczęła ją w latach 80. Aktorka znana jest z takich ról jak, chociażby Anka w "Dekalogu", Dorota Waltz w "Lepiej być piękną i bogatą" czy Ewa Wiśniewska w "Pajęczarkach". Widzowie znają ją z takich seriali jak Graczykowie, Badziewiakowie, Barwy Szczęścia oraz Na dobre i na złe. 
 

Katarzyna Grochola zdradziła tytuł nowej powieści. Co wiemy o książce? Od Potopu do delikatesów. Daniel Olbrychski w oryginalnej reklamie

Adrianna Biedrzyńska o chorobie. "Miałam już nie żyć"

W 2014 roku aktorka usłyszała dramatyczną diagnozę: glejak mózgu. Od dłuższego czasu borykała się z silnymi bólami głowy, ale lekarze sklasyfikowali je jako migreny. Jednak gdy na aktorka straciła przytomność i trafiła do bydgoskiego szpitala okazało się, że prawda jest zupełnie inna. Po wykryciu guza mózgu lekarze dawali jej maksymalnie trzy miesiące życia. 

Gdy to usłyszałam, powiedziałam, że chcę zapalić papierosa. Wtedy zaczął tłumaczyć mi, jak szkodliwa dla organizmu jest nikotyna. Zapytałam go, czy jeśli mam umrzeć za kilka tygodni lub miesięcy, to coś jeszcze może mi zaszkodzić. Zapewniłam go, że przez ten czas będę tylko jarać i jeździć po świecie" powiedziała aktorka w rozmowie z Plejada.pl

Adrianna postanowiła walczyć i poddała się intensywnej terapii sterydami. Gdy stan zapalny ustąpił lekarze zdecydowali się wykonać operację usunięcia guza, która... zakończyła się szczęśliwie. 

Adrianna Biedrzyńska
fot. Kurnikowski/AKPA


 

"Cieszę się, ze żyje" przyznaje aktora

Mija już dekada odkąd aktorka zyskała "drugie życie". Jak sama przyznaje, wyparła z pamięci tamten czas. Teraz cieszy się, że żyje i korzysta z każdej danej jej chwili.


Żyję… żyję !!! Szczęśliwa i silna ! Siły nie przyniosły mi sukcesy w życiu, ale porażki !!! To porażki budują w nas największą siłę ❤️
Chociaż jesień życia u mnie już w pełni , cieszę się i doceniam każdą chwilę … ile tych chwil pozostało ? Kto to wie. Więc nie zatrzymuję się , żyję na swoich warunkach , na swoich zasadach , stawiam coraz twardsze granice , a w słabsze dni, nakładam więcej makijażu i z uśmiechem idę dalej … chociaż nieraz boli jak cholera" napisała na swoim profilu na Instagramie.

Prywatnie Adrianna Biedrzyńska jest szczęśliwą żoną Sebastiana Błaszczaka, z którym pobrała się w 2017 roku i który wspierał ją już wcześniej, gdy walczyła o życie mierząc się z guzem mózgu.