Ksiądz zdumiał wiernych, ogłosił zmiany w pogrzebach. Co się przedtem działo z ciałami zmarłych podczas ceremonii w tej parafii?
Ksiądz Daniel Wachowiak, proboszcz parafii pw. Św. Brata Alberta w podpoznańskich Koziegłowach, przekazał, że w jego parafii zajdą pewne zmiany. Konkretnie chodzi o temat pogrzebów, które odbywają się wśród jego parafian. Internauci nie kryją zaskoczenia dotychczasowymi zwyczajami.
Ksiądz Daniel Wachowiak o zmianach podczas pogrzebów
O swojej decyzji ksiądz Daniel Wachowiak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych. W swoim poście zwrócił uwagę na to, że pogrzeb zawsze jest smutnym wydarzeniem, a wprowadzane zmiany mają na celu przyniesienie bliskim ukojenia dzięki szansie na odbycie modlitwy nad ciałem zmarłej osoby.
Od października pojawi się w naszej parafii możliwość wniesienia trumny ze zmarłym bliskim na Mszę Świętą pogrzebową. Decyzja o takim rozwiązaniu pozostanie w gestii rodziny. Taka możliwość to okazja, by człowiek wierzący był omodlony przez wspólnotę wierzących
Ksiądz Daniel Wachowiak o pogrzebowych zwyczajach w Poznaniu
Ksiądz Daniel Wachowiak przekazał także, że taki zwyczaj jest praktycznie niespotykany w Poznaniu.
U nas w Poznaniu zwyczaj sprawowania Mszy Świętej pogrzebowej przy trumnie zmarłego niemal jest nieobecny. Stąd w mojej parafii, od października, będzie taka możliwość.
Ta wiadomość naprawdę zaskoczyła internautów. Jeden z nich zdecydował się nawet zadać pytanie jak w takim razie wygląda pogrzeb, skoro trumna nie jest wnoszona do kościoła :
To jak tam się odbywają pogrzeby wiernych? Bez mszy, od razu na cmentarz, czy jak?
Ksiądz Daniel Wachowiak wyjaśnił, co wcześniej działo się z trumną
Ksiądz Daniel Wachowiak wyjaśnił, że msza święta co prawda się odbywa, ale nie ma na niej trumny z ciałem zmarłego. Ta „czeka” na żałobników na cmentarzu.
Internauci nie kryją, że taka forma pogrzebu jest dla nich zaskakująca i w wielu innych regionach zwyczaje są całkiem inne:
- Jestem z południowej Wielkopolski i nigdy o czymś takim nie słyszałam, żeby trumna z ciałem nie była w Kościele podczas mszy św. Ok. pół godz. przed mszą św. trumna jest wnoszona do Kościoła. Ceremonia zaczyna się różańcem, potem msza święta, potem pożegnanie na cmentarzu.
- (…) Mi się to zawsze wydawało normalne że na czas mszy pogrzebowej wnosi się zmarłego w trumnie do kościoła, a przynajmniej u nas w Małopolsce tak jest.
- A to gdzie jest zmarły w dniu pogrzebu? Pochodzę z Beskidu Wyspowego i w życiu o czymś takim nie słyszałem. Obecnie jest lodówka w piwnicy Kościoła, więc różaniec w domu zmarłego przy otwartej trumnie prawie nie występuje.
- Ciekawe. Bywając na pogrzebach na Podkarpaciu i w Małopolsce żyłem w przekonaniu że zawsze jest trumna.
- Jeszcze nigdy nie byłem na takim pogrzebie! Nawet nie wiedziałem, że takie są. Na Podkarpaciu nie do pomyślenia.