Mało kto wie, że z tego grzechu też trzeba się spowiadać. Dotyczy wielu z nas
W związku z rozwojem technologicznym lista uczynków, z których należy się wyspowiadać, nieustannie wydłuża się. W obecnych czasach wierni dopuszczają się występków, o których jeszcze 100 lat temu nikt by nie pomyślał. Kościół jednak udowadnia, że idzie z duchem czasu i na bieżąco uaktualnia listę grzechów. Sprawdź, czy i ty nie powinieneś się z któregoś wyspowiadać.
Lista grzechów nieustannie się wydłuża. Co ma na to wpływ?
Czyny, które Kościół katolicki uznaje za grzechy, są wyznaczane na podstawie tradycyjnych 10 przykazań oraz 7 grzechów głównych. I choć te zapisy nie ulegają zmianie z biegiem czasu, duchowni pozostają świadomi moralnych niebezpieczeństw, które czyhają na wiernych w dobie postępu technologicznego.
Okazuje się, że istnieje lista grzechów, którą władze Kościoła aktualizują wraz z upływem lat. Co na niej znajdziemy? Pozycje takie jak “hejt”, “piractwo” czy “seks w internecie” to dopiero początek. Tak naprawdę mało osób zdaje sobie sprawę, że z niektórych z pozoru prozaicznych, codziennych czynności również należy się wyspowiadać.
Z tych "nowoczesnych" grzechów należy się wyspowiadać
Lista czynów, które zostały uznane przez Kościół za “nowe” grzechy, nieustannie się wydłuża. Katolicy z uwagą poradniki dobrej spowiedzi, jednak te co chwilę są aktualizowane. Wynika to z faktu, jak dynamicznie zmienia się otaczający nas świat. Okazuje się, że możliwości, które dają nam tak popularne platformy streamingowe jak Netflix, mają swoje ciemne strony, na które trzeba uważać.
Okazuje się, że całkiem niedawno do listy przewinień, z których należy się wyspowiadać, dołączyło piractwo internetowe, czy po prostu kradzież w internecie. Co ciekawe, pod ten punkt podlega również współdzielenie kont na różnych aplikacjach (m.in. na Netflixie). “Nowoczesnych” grzechów jest jednak o wiele więcej. Co jeszcze się do nich zalicza?
ZOBACZ TEŻ: Za te grzechy nie ma rozgrzeszenia. Na spowiedzi nie ma szans
Zaskakująca lista czynów, które są uznawane za grzechy
Niektóre z czynów, które każdy z nas wykonuje codziennie, okazuje się podpadać pod definicję grzechu. Nie wszyscy wierni zdają sobie z tego sprawę, a jednak w dobie internetu są oni narażeni na wiele więcej czynów, które przekraczają normy religii, jaką wyznają. Zaliczają się do nich takie rzeczy jak np. oglądanie lub nagrywanie i wrzucanie do sieci filmów erotycznych, stosowanie mowy nienawiści w sieci, a nawet rozprzestrzenianie tzw. fake newsów, czyli nieprawdziwych informacji.
Kościół katolicki bardzo surowo ocenia również takie kwestie jak in vitro, stosowanie antykoncepcji czy seks pozamałżeński. Jako grzech uznawany jest również stosunek z wykorzystaniem zabawek erotycznych, jednak tylko wtedy, gdy sprowadzają się one do podmiotowego traktowania drugiej osoby. Wyspowiadać należy się również z wiary we wróżby i horoskopy.
źródło: wp.pl
