Maryla Rodowicz: „Ostatnie bliskie kontakty z Kościołem miałam w wieku 8 lat”
Jej utwory dzwonią nam w głowach przez cały czas i trudno się od nich oderwać. Gwiazda polskiej sceny muzycznej zachwyca kreacjami i siłą głosu. A skoro o tym drugim mowa, warto wspomnieć, że nie słynie z gryzienia się w język. Kilka lat temu ostro skomentowała publikację na temat swojej religijności. Ostatnio ponownie dodała swoje trzy grosze.
Maryla Rodowicz i jej kariera sceniczna
Jest uznawana za jedną z najpopularniejszych polskich artystek scenicznych . Profesjonalną karierę rozpoczęła w 1967 roku, kiedy wystartowała w Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie . Trzy lata później doczekała się swojego pierwszego albumu studyjnego. Dziś ma ich na swoim koncie aż 24 . Do jej największych przebojów należą “Niech żyje bal”, “Małgośka” i “Łatwopalni” .
Maryla Rodowicz mówiąc o swoich największych muzycznych inspiracjach, chętnie wspomina Steviego Wondera, Pointer Sisters i Aerosmith . Jest znana z niezwykłe charakterystycznego wizerunku, a jej stroje są komentowane przez największych specjalistów od mody. Twórczość artystki została nagrodzona wieloma wyróżnieniami takimi jak Złoty Krzyż Zasługi, Złoty Medal “Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz Perła honorowa w kategorii kultura .
Maryla Rodowicz zareagowała na nieprawdziwe słowa
Życie prywatne wokalistki pełne jest zawirowań . Jedno z nich dotyczy jej związku małżeńskiego z Andrzejem Dużyńskim. Ich relacja trwała aż trzy dekady. Poznała ich ze sobą Agnieszka Osiecka, a krótko później wzięli ślub. Doczekali się syna Jędrzeja. Jednak od 2016 roku media aż huczały od plotek dotyczących kryzysu w związku Maryli Rodowicz i Andrzeja Dużyńskiego. To wtedy mężczyzna wyprowadził się z domu, a jakiś czas później para się rozwiodła .
Krótko po tych zdarzeniach, katolickie pismo “Dobry Tydzień” opublikowało artykuł o artystce , zwracając uwagę na jej rzekomą głęboką wiarę w Boga. Ta publikacja spotkała się z dużym sprzeciwem ze strony wokalistki. Okazało się, że całość jest całkowicie wymyślona . Na profilu facebookowym Maryla Rodowicz opublikowała stosowne oświadczenie .
“Przeczytałam ze zdumieniem przedruk z „Dobrego Tygodnia” na temat moich kontaktów z Kościołem. Otóż nieprawdą jest, że od momentu mojego rozstania z mężem zyskałam wsparcie Ducha Świętego i zbliżyłam się do Kościoła. Tego typu brednie, że udział w Eucharystii przynosi mi ukojenie, że dużo też rozmawiam z zaprzyjaźnionym księdzem. Moje ostatnie bliskie kontakty z Kościołem miałam w wieku ośmiu lat, kiedy sypałam kwiatki na procesji. A wszystko opatrzone koszmarnym niekorzystnym zdjęciem. Jesteście wstrętni”
Maryla Rodowicz ma powściągliwy stosunek do swojej wiary
Choć można się było spodziewać, że te ostre i dobitne słowa na zawsze ukrócą wszelkie spekulacje na temat religijności Maryli Rodowicz , w ostatnim czasie artystka znów podjęła ten temat w rozmowie z portalem “Pomponik”. Wokalistka nie kryła oburzenia w związku z niektórymi działaniami , o których słyszy się, kiedy w mediach pojawia się wątek Kościoła Katolickiego.
“Nie jestem praktykującą katoliczką. Nie chodzę do kościoła regularnie. Mój kontakt polega na tym, że jak jest Wielkanoc, to dzieci idą z koszyczkiem (…). Na pewno nie dzieje się za dobrze w ostatnich latach. Myślę, że Kościół sobie poradzi. Musi się tylko rozliczyć z aferami seksualnymi. Nie ma co chować głowy w piasek”
- jak widać, Maryla Rodowicz jak zawsze nie gryzie się w język i mówi wprost to, co myśli .