Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > O 19:50 wspomnieli o "Ustawie Kamilka". Tym razem pokrzywdzona miała tylko 4 miesiące
Julia Bogucka
Julia Bogucka 09.09.2024 21:03

O 19:50 wspomnieli o "Ustawie Kamilka". Tym razem pokrzywdzona miała tylko 4 miesiące

Joanna Dunikowska Paź Kamilek z Częstochowy
Fot. "19:30"/TVP

W dzisiejszym serwisie informacyjnym Telewizji Polskiej ponownie wspomniano o “ustawie Kamilka”. Dokładnie o 19:50 wyemitowano materiał dotyczący znęcania się nad czteromiesięczną dziewczynką. Jej rodzice usłyszeli już wyrok.

Punktualnie o 19:50 w TVP poruszono ważny temat

Widzowie Telewizji Polskiej po raz kolejny mogli zaznajomić się z najnowszymi informacjami zarówno z kraju, jak i zza granicy. W serwisie “19:30” przekazano najświeższe doniesienia związane z najważniejszymi sprawami dla milionów Polaków. W pewnym momencie na ekranach telewizorów zaprezentowano mrożący krew w żyłach materiał. Dotyczył on przede wszystkim tak zwanej “ustawy Kamilka”.

Przegłosowany przez Sejm i Senat, a następnie podpisany przez prezydenta dokument był efektem ogromnego wstrząśnienia, którego doświadczył nasz naród. Nazwana jest po Kamilku z Częstochowy, małym chłopcu, nad którym znęcał się ojczym. Mężczyzna miał go podtapiać, sadzać na rozgrzanym piecu, o wszystkim miała wiedzieć jego matka. Dokładnie o 19:50 ponownie przypomniano o tej sprawie.

Matka Dymińskiego dziękuje policji. Ma do powiedzenia tylko jedno Szczuplutki jak igiełka z długimi włosami. Tak dziś wygląda Stachursky

O 19:50 w Telewizji Polskiej przypomniano o "ustawie Kamilka"

Dzisiejsze wydanie serwisu informacyjnego TVP poprowadziła Joanna Dunikowska-Paź. To jedna z prezenterek, która jest odpowiedzialna za przedstawienie widzom najświeższych informacji. Oprócz niej do tego grona należy również Marek Czyż, Zbigniew Łuczyński i Monika Sawka. Dokładnie o 19:50 pokazano materiał dotyczący znęcania się nad maleńką dziewczynką. To wtedy wspomniano o tak zwanej “ustawie Kamilka”.

Chodzi o czteromiesięczną Laurę, nad którą rodzice pastwili się fizycznie i psychicznie. Dwa miesiące temu dziewczynka trafiła do szpitala z pękniętą czaszką, co natychmiast zwróciło uwagę personelu. Wkrótce później było już jasne, że dorośli rzucali nią o łóżko, uderzali po twarzy i ciele oraz krzyczeli na nią. Usłyszeli już wyrok.

sąd.png
Fot. "19:30"/TVP

ZOBACZ TEŻ: Dramatyczny apel Młynkowej. „Odcinam się od trudnej dla mnie przeszłości”

Dokładnie o 19:50 powiedziano o maleńkiej pokrzywdzonej

Z materiału wyemitowanego w “19:30” dowiedzieliśmy się, że rodzice czteromiesięcznej Laury najbliższe siedem lat spędzą w więzieniu. Taki wyrok usłyszeli po tygodniach znęcania się nad swoją córeczką. Oprócz tego sąd wymierzył im karę trzech lat zakazu zbliżania się do dziewczynki. Obrona uważa, że winę za tragedię ponosi system.

Oskarżeni są osobami upośledzonymi w stopniu lekkim - tłumaczyła obrończyni oskarżonej Karolina Skrzypczyńska.

Dokładnie o 19:50 w Telewizji Polskiej przypomniano o zatrważających statystykach dotyczących przemocy wobec dzieci. Niecałe 80% małoletnich przyznało, że było ofiarą złego traktowania. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przygotowała szeroki raport w tej sprawie.

wiktoria kinik.png
Fot. "19:30"/TVP

Według przygotowanej przez nas diagnozy 26% dzieci zostało pokrzywdzonych wykorzystywaniem seksualnym bez kontaktu fizycznego, 8% jest to wykorzystywanie seksualne z kontaktem fizycznym - przekazała Wiktoria Kinik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

To wtedy wspomniano o “ustawie Kamilka”, która ma za zadanie chronić osoby małoletnie przed skrzywdzeniem. Misję tę powinna również spełniać sejmowa komisja ds. pedofilii.