Oszuści czyhają na karty Biedronki! Seniorzy muszą szczególnie uważać
Kreatywność oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze od niczego nieświadomych osób, zdaje się nie mieć granic. Teraz zaczaili się na... posiadaczy karty Moja Biedronka, uprawniającej do licznych zniżek. Szczególnie zagrożone są osoby starsze i seniorzy. Dlaczego?
Seniorzy na celowniku oszustów
W obecnych czasach łatwo jest paść ofiarą oszustów, którzy stosując liczne sztuczki i manipulacje wyłudzają zarówno pieniądze jak i dane osobowe, które następnie wykorzystują np. do zaciągnięcia różnego rodzaju zobowiązań.
Na takie działania szczególnie narażone są osoby starsze, często nieświadome czyhających na nie zagrożeń. Nie da się ukryć, że w pewnym wieku świat dookoła, oparty na technologii i cyfryzacji, potrafi przytłoczyć i trudno dostrzec zagrożenia. Nie pomaga wrodzona naiwność osób starszych i wiara w ludzkie dobro.
Niestety, jak się okazuje, uważać trzeba dosłownie wszędzie!
NFZ ostrzega nawet przed "bonami lekowymi"
- lepiej uważać i nie dać się nabrać.
Masz kartę Biedronki? Uważaj na oszustów!
W ostatnich dniach w mediach można trafić na informacje o nowym sposobie działania oszustów. Tym razem postanowili wziąć się za karty Moja Biedronka.
Posiadacze tej karty mogą liczyć na wiele atrakcyjnych zniżek przy zakupach, które naliczane są indywidualnie, biorąc pod uwagę m.in. dotychczasowe wydatki klienta. Niektórzy potrafią na nich zgromadzić całkiem niezłe oferty i zapłacić za zakupy mniej niż wskazują na to ceny. I właśnie ten fakt postanowili wykorzystać oszuści.
Jeśli więc regularnie robisz zakupy w Biedronce, zwróć uwagę na kilka aspektów i nie strać należnych ci zniżek.
Na co uważać korzystając z karty Moja Biedronka?
Skorzystanie z ulg zapisanych na karcie możliwe jest na trzy sposoby:
- Podanie kasjerce numeru przypisanego do karty
- Zeskanowanie karty w aplikacji
- Użycie tradycyjnej, plastikowej karty podczas płacenia.
Co w tym groźnego? Otóż wszystko kręci się wokół punktu pierwszego, czyli podania kasjerce numeru telefonu. Jak się okazuje, oszuści potrafią "czyhać" na osobę dokonującą zakupu w takiej formie i zapisać sobie jej numer. Przy kolejnym razie używają właśnie tego numeru do zapłacenia za swoje zakupy, pozbawiając w ten sposób posiadacza karty jego zniżek.
Uważać muszą przede wszystkim osoby starsze, które często korzystają z tej formy ulg. Najlepiej mieć więc ze sobą fizyczną wersję karty bądź ten numer telefonu zapisany na kartce, którą następnie można dyskretnie podać kasjerce.