Andrzej Bober ma nowotwór. Legendarny dziennikarz prosi o wsparcie. "Wyhodowało go kilku lekarzy"
Andrzej Bober przez lata swojej szczerej i bezkompromisowej działalności publicystycznej zaskarbił sobie sympatię niemałego grona fanów. Tym razem jednak musiał przekazać im bardzo smutną wiadomość. Zrobił to jednak w swoim stylu.
Choć w pierwszej chwili informacja dziennikarza mogła mieć wręcz dramatyczny wydźwięk, ten jest jednak dobrej myśli.
Andrzej Bober ma raka
W mediach społecznościowych publicysty pojawiła się fotografia przedstawiająca spore zbliżenie na ucho. Widać na nim pewną zmianę na skórze. Choć na pierwszy rzut oka może wyglądać błaho, jest dosyć poważna. To bowiem nowotwór.
Jak wyjawił Andrzej Bober w opisie fotki, dokładnie rzecz ujmując to rak płaskonabłonkowy twarzy. Nie należy jednak do bardzo poważnych nowotworów. Publicysta podkreślił, że jest śmiertelny tylko w 3% przypadków. Niemniej, poprosił o to, by fani trzymali kciuki za jego powrót do zdrowia.
Andrzej Bober obwinia lekarzy?
W swoim wpisie Andrzej Bober użył też dosyć wymownego stwierdzenia, które może wskazywać na genezę choroby. Napisał bowiem, że raka “wyhodowało mu” trzech lekarzy. Z dalszej części wpisu można wywnioskować, że specjaliści po prostu dokonywali złych diagnoz.
- Jeden z nich przyznał się do błędu, nawet przeprosił. Reszta milczy, bo milczenie, jak wiemy, jest złotem — skwitował wymownie dziennikarz.
Andrzej Bober - problemy ze zdrowiem
Walka z chorobą nowotworową nie będzie pierwszą batalią o zdrowie, którą dziennikarzowi przyjdzie stoczyć. Ten już lata temu zaczął borykać się z poważną depresją , w wyniku której trafił nawet na pewien okres do szpitala psychiatrycznego.
Mężczyzna nauczył się jednak żyć z chorobą i dziś stara się podkreślać, jak ważna jest odpowiednia pomoc w zwalczaniu jej. W końcu sam zachorował w czasach, gdy depresja byłą jeszcze mocno stygmatyzowana i nie każdy rozumiał, co mu dolega.
Zobacz post:
Źródło: Plotek