Czy rozwódka może przyjąć komunię? Ksiądz powiedział to wprost
Ksiądz Sebastian Picur niezmiennie działa w mediach społeczność, rozwiewając wątpliwości wiernych. Tym razem jedna z kobiet, która jest po rozwodzie, zapytała o możliwość przystąpienia do komunii. Duchowny odpowiedział na jej pytanie, a internauci gromko ruszyli do komentowania.
Księża gwiazdami internetu
Osoby regularnie korzystające z mediów społecznościowych zapewne nie raz trafiły na profile duchownych, którzy prowadzą content oparty na wierze. Dzielą się nie tylko ciekawostkami ze swojej służby, ale także ewangelizują, pozostając w stałym kontakcie z widzami, którzy nie szczędzą pytań.
Jedną z takich osób jest ksiądz Sebastian Picur, który może pochwalić się ogromną popularnością. Na TikToku zgromadził widownię liczącą ponad 800 tys. osób, zaś na Instagramie jego aktywność śledzi prawie 90 tys. osób.
A jednak! Sylwia Grzeszczak oficjalnie przekazała dobre wieści Co się dzieje z Grzegorzem Markowskim? Córka wszystko ujawniłaCzy rozwódka może przyjąć komunię?
Kwestie związane z rozwodami budzą wiele kontrowersji, bowiem nie istnieje takie pojęcie, jak rozwód kościelny. Małżeństwo można natomiast unieważnić, jeśli istnieją ku temu poważne powody. Są to sytuacje, gdy w trakcie procesu zostaną udowodnione braki w zakresie formy kanonicznej, przeszkody zrywające, niezdolność konsensualna czy wady zgody małżeńskiej.
Jedna z obserwatorek księdza Sebastiana Picura postanowiła zapytać wprost, czy jako rozwódka może przyjąć komunię. Duchowny szybko rozwiał wszystkie wątpliwości.
Ksiądz wszystko wyjaśnił
Kobieta, która napisała do księdza, zaznaczyła, że jest po rozwodzie, ale obecnie nie jest w żadnym związku. Czy w takiej sytuacji mogłaby przyjąć komunię?
Ksiądz Sebastian Picur odpowiedział, że tak, zapraszając jednocześnie do spowiedzi. Informacja ta wzbudziła niemałe poruszenie, a wielu internautów postanowiło skomentować sprawę. Nie zabrakło negatywnych głosów, którzy jasno wyrazili, że nie zgadzają się z naukami kościoła. Pojawili się i tacy, którzy podziękowali duchownemu za jego aktywność.