Irena Santor trafiła pod wyjątkową opiekę. Duża zmiana po operacji
Irena Santor ma za sobą trudne miesiące. Wybitna piosenkarka przeszła operację usunięcia kamieni nerkowych, po której musi odzyskać siły. Teraz okazuje się, że przed nią jeszcze kilka tygodni rekonwalescencji pod czujnym okiem ekspertów. Na szczęście wszystko jest na dobrej drodze.
Irena Santor już po operacji
Irena Santor w grudniu świętowała swoje 89. urodziny. Artystka przeszła na artystyczną emeryturę już trzy lat temu. Nie oznacza to, że fani przestali interesować się losem wokalistki. Wręcz przeciwnie. Wszyscy z niepokojem śledzą, jak wykonawczyni "Już nie ma dzikich plaż" czy "Kawiarenek" radzi sobie ze zdrowiem na emeryturze i życzą jej jak najlepiej.
Irena Santor po zawieszeniu kariery nie narzekała na zdrowie, ale niedawno zaczęły się problemy. Wokalistka przeszła poważną operację. W jednym ze szpitali w Warszawie została poddana zabiegowi usunięcia powstałych w nerkach złogów minerałów. Wszystko skończyło się dobrze, ale po takiej operacji potrzeba dużo sił i czasu, by wrócić do zdrowia.
Anna Seniuk miała wypadek na planie. Scena z koniem poszła zupełnie nie tak Taką emeryturę dostaje Ryszard Rynkowski. Na życie zarabia poza scenąTo robi w Skolimowie Irena Santor
Irena Santor zdecydowała, że będzie dochodzić do zdrowia pod okiem specjalistów. Wróciła do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie - poinformował "Super Express". Artystka jest w dobrym nastroju i z optymizmem patrzy w przyszłość.
Odzyskuję już siły. Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy i przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Zamierzam jeszcze długo cieszyć się życiem, a zbliżająca się wiosna napawa mnie radością — mówi Irena Santor "Super Expressowi".
Irena Santor spędzi w Skolimowie kilka tygodni. Cieszy się okoliczną przyrodą, świeżym powietrzem, spacerami po ogrodach i jest otoczona bliskimi koleżankami. Chodzą razem na spacery z kijkami. Ma przy tym całodobową opiekę i smaczne wyżywienie.
Pamięć o Zbigniewie Korpolewskim wciąż żywa
Jak donosi "Super Express", Irena Santor po powrocie do Skolimowa miała jedno poruszające życzenie. Miało związek z jej wieloletnim partnerem, Zbigniewem Korpolewskim. Byli razem ponad 40 lat i był największą miłością życia Ireny Santor.
Artysta estradowy Zbigniew Korpolewski zmarł w 2018 roku, ale w sercu Ireny Santor pamięć o nim jest wiecznie żywa. Wokalistka poprosiła o inny pokój niż ten, w którym mieszkała ze swoim partnerem. Wywoływał zbyt wiele poruszających wspomnień.