Nowe wieści o Franciszku Smudzie. Wszystko wyszło na jaw tuż przed pogrzebem
18 sierpnia 2024 roku odszedł ceniony selekcjoner Franciszek Smuda. Pogrzeb zaplanowano na 22 sierpnia. Tego samego dnia żona trenera otrzymała niezwykłą wiadomość. Najbliżsi oraz fani sportu mogą wzruszyć się na tę wieść.
Franciszek Smuda nie żyje
18 sierpnia do mediów dotarła przykra informacja o śmierci jednego z najpopularniejszych trenerów piłki nożnej w naszym kraju. Franciszek Smuda przegrał nierówną walkę z nowotworem , przeżywszy 76 lat.
Zaledwie kilka dni przed śmiercią TVP Sport przekazał niepokojące informacje o pogarszającym się stanie zdrowia selekcjonera.
Franciszek Smuda jest w stanie krytycznym, a prognozy lekarzy z godziny na godzinę są coraz mniej optymistyczne - napisano.
Niedługo później wyszło na jaw, że około miesiąc wcześniej Smuda przeszedł operację przeszczepu szpiku, którego dawcą był jego brat. Trener odszedł w nocy z soboty na niedzielę w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Pośmiertne odznaczenie Franciszka Smudy
22 sierpnia odbędzie się ostatnie pożegnanie Franciszka Smudy. Selekcjoner spocznie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem ceremonii na jaw wyszła niespodziewana informacja. Okazuje się, że trener zostanie pośmiertnie odznaczony, a order zostanie wręczony jego żonie w czasie pogrzebu. Decyzję podjął w tej sprawie sam prezydent Andrzej Duda.
Franciszek Smuda zostanie pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie zostało przyznane przez Andrzeja Dudę i będzie przekazane małżonce trenera podczas ceremonii pogrzebowej, która rozpocznie się o godz. 14.20 w Krakowie - przekazał za pośrednictwem serwisu X Sebastian Staszewski, dziennikarz sportowy.
Po chwili dodał, że jednak mowa o Krzyżu Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski , czyli jeszcze wyższym odznaczeniu.
Franciszek Smuda doceniony po śmierci
Franciszek Smuda spełniał się nie tylko jak trener, bowiem wcześniej sam był piłkarzem . Grał w wielu polskich, jak i zagranicznych klubach, a dopiero pod koniec lat 80. rozpoczął swoja karierę trenerską. Początkowo szkolił zawodników Niemiec i Turcji, a dopiero po latach wrócił do Polski.
Objął pieczę nad piłkarzami m.in. ze Stali Mielec, Widzewa Łódź, Lecha Poznań czy Wisły Kraków, z którą zdobył mistrzostwo oraz superpuchar. Przez 3 lata był selekcjonerem reprezentacji Polski, którą poprowadził na Mistrzostwach Europy 2012.