Ogłuszający ryk na lotnisku. Chwilę wcześniej wylądowali olimpijczycy
Emocje, które zapewnili nam polscy reprezentanci podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu jeszcze nie opadły. Część sportowców wróciła do kraju, a na lotnisku zostali przywitani przez tłum rozentuzjazmowanych fanów, którzy nie hamowali się ze swoimi reakcjami na widok olimpijczyków.
Polscy olimpijczycy wrócili do kraju
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu dostarczyły fanom sportu ogromne ilości emocji, szczególnie gdy polscy reprezentanci zdobywali kolejne miejsca na podium. Polska może pochwalić się 10 medalami, w tym jednym złotym, zdobytym przez Aleksandrę Mirosław we wspinaczce sportowej.
W ostatnich dniach srebro zdobyli również polscy siatkarze oraz Julia Szeremeta, która w imponujący sposób wywalczyła sobie drugie miejsce w boksie w kategorii do 57kg.
Część sportowców wróciła już do kraju, a na lotnisku Chopina w Warszawie czekały na nich tłumy fanów. W nocy z soboty na niedzielę do kraju wróciła m.in. Aleksandra Mirosław, która podróżowała samolotem prezydenckim wraz z Andrzejem Dudą. W poniedziałek zaś wrócili m.in. siatkarze oraz Julia Szeremeta.
Niezwykłe powitanie sportowców
Oprócz tłumu kibiców na lotnisku czekała na sportowców również Otylia Jędrzejczak, była pływaczka i olimpijka, która obecnie pełni stanowisko wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Sportsmenka osobiście wręczyła Szeremecie kwiaty i przywitała się z pozostałymi sportowcami. W tle dało się usłyszeć ogromny huk, gwar, krzyki ludzi, a także śpiewane “sto lat”.
Jako medalistka olimpijska witam was w rodzinie medalistów olimpijskich. Gratuluję i jestem dumna, że mogę to zrobić. Sport uczy wygrywać, uczy przegrywać, pokazuje, że nie można się poddawać. Pokazaliście to w każdym meczu, a Julia w każdej walce. Jesteśmy z was dumni i dziękujemy za wszystkie emocje, których dostarczacie. Witamy w domu - powiedziała Otyli Jędrzejczak.
Fani pękają z dumy. Tak powitali polskich olimpijczyków
Fani z trudem utrzymywali emocje na wodzy, okrzykom, piskom i przyśpiewkom nie było końca, a kiedy Julia wyszła na scenę, tłum zaczął krzyczeć z radości.
Jestem megaszczęśliwa, że trzymaliście za nas kciuki i tu się pojawiliście - powiedziała Szeremeta.
Jesteście fantastyczni, grać dla was to czysta przyjemność, to honor. Spełniliśmy swoje, ale mam nadzieję, że też i wasze takie malutkie marzenie, aby zobaczyć drużynę na podium olimpijskim. Po takim finale jest cały czas ogień w tej ekipie. Jeżeli moglibyśmy jutro zagrać znów, to zagralibyśmy lepiej - powiedział Bartosz Kurek.
Z kolei w sieci nieprzerwanie pojawiają się kolejne komentarze przepełnione słowami uznania dla polskich sportowców.
