Nazwisko Jerzego Połomskiego do dziś wzbudza wiele emocji wśród Polaków. Choć artysta odszedł niemal półtora roku temu, wierni fani do dziś z ciekawością zgłębiają szczegóły jego życiorysu oraz słuchają najpopularniejszych przebojów. Mimo to wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, jakie fakty artysta skrzętnie ukrywał przed opinią publiczną. Jeden z nich ujawnił dopiero kilka lat przed śmiercią!
Jerzy Połomski był prawdziwym objawieniem polskiej sceny muzycznej lat 60. i 70. Gwiazdor estrady w bardzo krótkim czasie osiągnął szczyt popularności i bardzo długo nie planował go opuszczać. Wprawiał w zachwyt miliony osób, a kobiety zakochiwały się w nim bez pamięci. Życie uczuciowe mężczyzny nie było jednak tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Niedawno do mediów dotarły interesujące doniesienia na ten temat.
Maryla Rodowicz odniosła się do medialnych plotek o rzekomym występie po pogrzebie Jerzego Połomskiego. Choć artyści znali się prywatnie, gwiazda nawet nie zjawi się na pogrzebie. Śmierć 89-laka poruszyła polskimi mediami z powodu jego licznych dokonań dla sceny muzycznej. Wyrazy współczucia dla bliskich w mediach społecznościowych pojawiały się od fanów, a także od innych członków branży muzycznej. Na pogrzebie zabraknie jednak kilku przyjaciół.