Trafienie przysłowiowej “szóstki w totka” i zgarnięcie głównej wygranej to wielkie marzenie niejednej osoby. Wielu przeciętnych zjadaczy chleba jest przekonanych, że pieniądze rozwiążą wszelkie problemy, z którymi zmagają się oni na co dzień. Pewien 92-latek, który wygrał na loterii aż milion, na własnej skórze przekonał się o tym, że nie przyniosło mu to nic, prócz kłopotów.