Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Zapłacili 1300 zł za patery z PRL. Sprawdź, czy masz je w domu
Łukasz Jadaś
Łukasz Jadaś 05.06.2024 16:16

Zapłacili 1300 zł za patery z PRL. Sprawdź, czy masz je w domu

Pchli targ
Fot. Piotr Molecki/East News

Nie mija fascynacja reliktami PRL-u. Na internetowych aukcjach można znaleźć tysiące gadżetów sprzed lat: mebli, sprzętu AGD i RTV, ozdób czy zabawek. Wiele z nich ma niewielką wartość, ale inne znajdują nabywców za niemałe pieniądze. Rzadko spotykanym, ale poszukiwanym hitem, są szklane patery. Chodzi o konkretny projekt.

Domowe gadżety z PRL warte małą fortunę

Dużą popularnością wśród kolekcjonerów cieszą się przedmioty codziennego użytku zaprojektowane w czasach PRL. Często przez długie lata były niedoceniane, a wręcz uznawane za kicz, który można odstawić na śmietnik. To wielki błąd, bo znawcy designu doceniają kunszt ówczesnych projektantów.

Dziś na aukcjach czy pchlich targach przedmioty takie jak filiżanki, talerze czy kryształy potrafią osiągnąć zawrotne ceny. Jeżeli zachowane są w dobrym stanie, kolekcjonerzy są gotowi wyłożyć niemałe pieniądze, by je zdobyć. Oczywiście nie każda pierwsza lepsza filiżanka czy szklanka z PRL jest warta ceny, o jaką proszą sprzedawcy. Zdarzają się jednak wyjątki.

Znajdź ukryty przełącznik w oknie. Oszczędzisz dużo na rachunkach "Ten nawyk zięcia mnie denerwuje". Zwraca się do niej w dziwny sposób

Szklane "rybki" z PRL na oku kolekcjonerów

Jednym z rzadko spotykanych przedmiotów retro są patery z PRL, a konkretnie jeden zestaw zaprojektowany w latach 60. To szklane patery w kształcie rybek wyprodukowane w Hucie Szkła Gospodarczego "Ząbkowice" w Dąbrowie Górniczej. Zaprojektował je Jan Sylwester Drost, artysta plastyk i projektant wzornictwa przemysłowego.

Komplet "rybek" składający się z pięciu szklanych pater sprzedano na jednej z aukcji za 1,3 tys. zł. Zestaw był bardzo dobrze zachowany, a w jego skład wchodziła jedna głęboka patera oraz cztery patery płaskie. To właśnie stan zestawu oraz fakt, że był kompletny, sprawił, że był tak atrakcyjny dla kolekcjonerów.

Podczas porządków na strychu warto uważać

Warto dwa razy zastanowić się, nim podczas porządków na strychu czy w piwnicy pozbędziemy się z pozoru "byle jakich" staroci. Może się okazać, że coś, co w naszej rodzinie było od dawna, i było traktowane jak zwykły bibelot, dla kolekcjonera ma ogromną wartość.

W ostatnich latach szczególną popularnością cieszą się zestawy filiżanek oraz kryształy. Za niektóre z nich znawcy są w stanie zapłacić nawet kilka tysięcy złotych. Jeżeli mamy wątpliwości, czy zakurzona zastawa stołowa, fotel, krzesło czy taboret z czasów PRL ma jakąś wartość, warto zapytać rzeczoznawcę lub poszukać w internecie podobnych przedmiotów. Można bowiem stracić niemałą fortunę.