Silver.Lelum.pl > Zdrowie i żywienie > Złe wieści w sprawie sanatoriów. Kuracjusze będą rozczarowani
Łukasz Jadaś
Łukasz Jadaś 24.03.2024 11:38

Złe wieści w sprawie sanatoriów. Kuracjusze będą rozczarowani

Izabela Leszczyna, Ministerstwo Zdrowia
Fot. KAPiF

To miało być wielkie udogodnienie dla osób, które chcą podreperować zdrowie w uzdrowiskach. Niestety Ministerstwo Zdrowia nie ma dobrych wiadomości. Chodzi o wyczekiwane przez kuracjuszy zmiany dotyczące wyboru najlepszego dla siebie sanatorium. Co dalej z rozwiązaniami, które miały ułatwić życie?

Na te zmiany czekali kuracjusze

Przypomnijmy: w 2022 roku obiecano rewolucyjne zmiany w systemie leczenia uzdrowiskowego. Kuracjusze mieli zyskać większą swobodę w wyborze sanatorium, w którym podejmą leczenie. Pacjent, który trafiał do lekarza, miał współdecydować o miejscu i terminie pobytu.

Zmiany miały wejść w życie w 2024 roku. Były to udogodnienia, na których bardzo zależało kuracjuszom. Apelowali, że z powodów organizacyjnych i finansowych chcieliby mieć prawo wyboru, do którego sanatorium trafią. Teraz głos w ich imieniu zabrała posłanka Nowej Lewicy, Anita Kucharska-Dziedzic.

Kobieta w mieszkaniu
"Jestem niewolnicą we własnym domu". Sąsiad pali na balkonie i nie daje jej żyć
Obiad w sanatorium
Na sanatoriach nie zostawiają suchej nitki! Kuracjusze wściekli na wyżywienie

Wybór sanatorium: co dalej z projektem?

Posłanka Anita Kucharska-Dziedzic zapytała Ministerstwo Zdrowia, co dalej z wyczekiwanymi zmianami. Jak podkreśliła posłanka, z uzdrowisk korzysta dużo osób starszych i samotnych. Obecne rozwiązania powodują, że często takim osobom przydzielane jest miejsce pobytu oddalone o kilkaset kilometrów od ich miejsca zamieszkania.

549px-Anita_Kucharska-Dziedzic_2022.jpg
Fot. Adrian Grycuk/Wikimedia Commons

Jak zaznaczyła Kucharska-Dziedzic, stanowi to dla nich olbrzymią trudność i wiąże się jednocześnie ze znacznymi wydatkami ze szczupłego budżetu emeryta. Posłanka zapytała Ministerstwo Zdrowia, czy resort rozważa wprowadzenie możliwości wyboru przez kuracjuszy sanatorium położonego najbliżej ich domu. Znamy już odpowiedź.

Złe wieści z Ministerstwa Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało już posłance. Jak się okazuje, prace nad projektami wstrzymano i nie ma planów, by do nich powrócić. Jak tłumaczy resort, decyzję podjęto "ze względu na szereg wniosków płynących ze strony przedstawicieli branży uzdrowiskowej oraz biorąc pod uwagę sygnały dotyczące trudnej sytuacji gospodarczej mającej przełożenie na funkcjonowanie podmiotów leczniczych".

Oznacza to, że zmiana wyczekiwana przez kuracjuszy nie wejdzie na razie w życie. Jednocześnie warto pamiętać, że w pewnych sytuacjach można nadal samodzielnie wybrać miejsce i termin kuracji uzdrowiskowej w sanatorium NFZ. Wtedy to kuracjusze organizują sobie zakwaterowanie i wyżywienie, a NFZ zapewnia wizyty lekarskie w przychodni oraz zabiegi.

Źródło: Dziennik.pl, Fakt