Była w apteczce każdej babci. Skarb z PRL, o którym krążyły legendy
Choć już nieco o niej zapomnieliśmy, to maść tygrysia była rekordowo popularna w czasie PRL-u. Można było znaleźć ją w niemal każdym domu i była cenionym środkiem o działaniu przeciwbólowym. Dzieci często odstraszał jej intensywny zapach, ale babcie dobrze wiedziały, jak bardzo jest skuteczna.
Maść tygrysia: z czego się składa?
Maść tygrysia została stworzona przez chińskiego zielarza Aw Chu Kina. Bazuje na naturalnych składnikach i ziołach. Specyfik ma działanie rozgrzewające i przeciwbólowe. Stosuje się ją także jako środek znieczulający. Po nałożeniu maść najpierw chłodzi, następnie rozgrzewa, niwelując ból.
W przeciwieństwie do wielu innych specyfików medycyny naturalnej, naprawdę wykazano jej pozytywny wpływ na zdrowie.
W składzie maści znajduje się przede wszystkim mentol i kamfora. Poza nimi znajdziemy tam także olejek kajeputowy, miętę pieprzową, olejek cynamonowy i olejek goździkowy.
Zamiast bić pianę, połóż na twarz. Maseczka z PRL zastąpi wizytę u kosmetyczki Prosty sposób na odciski znany z PRL. Działa szybko jak błyskawicaMaść tygrysia – skąd taka nazwa?
Tygrys w kulturze dalekiego wschodu jest uznawany za symbol niezwykłej siły. Nazwa maści jest także ściśle związana z jej producentem, który ma w swoim logo to zwierzę. Firma została założona w latach 20. XX wieku w Singapurze przez synów twórcy przepisu na maść tygrysią. Ich fabryka działa do dziś i produkuje maść w dwóch odmianach – delikatną białą i rozgrzewającą czerwoną.
Nie należy wierzyć plotkom i legendom miejskim z PRL, według których w maści miały znajdować się składniki zwierzęce. Pogłoski mówiły, że powstaje z tłuszczu czy kości prawdziwych tygrysów.
Pogłoski wzięły się po pierwsze z nazwy, a po drugie stąd, że rzeczywiście w Azji zwierzęta te były niegdyś zabijane z powodu wiary w ich magiczne właściwości. W tradycyjnej medycynie chińskiej uważało się bowiem, że kości tygrysa mają pomagać w leczeniu reumatyzmu i zapalenia stawów, a nawet problemów z erekcją.
ZOBACZ TEŻ: Tych składników w kosmetykach lepiej unikaj. Mogą zaszkodzić skórze
Zaastosowanie maści tygrysiej
Maść tygrysia ma bardzo dużo zastosowań. Najczęściej sięga się po nią w przypadku bólów kostno-stawowych i mięśniowych, stłuczeniach, skręceniach i zwichnięciach. Maść tygrysia jest często stosowana przez osoby uprawiające sport, które są narażone na ogromny wysiłek fizyczny.
Po specyfik można sięgnąć także w przypadku migren, bólów głowy i przeziębień, jak również bólów reumatycznych czy menstruacyjnych. Maść można również wykorzystać w przypadku wzdęć, ale też podrażnień skóry i świądu. Specyfik sprawdza się także przy ukąszeniach owadów.