Edyta Geppert o roli jurorki. Nie mogła tego znieść
Edyta Geppert to bezapelacyjna gwiazda polskiej piosenki. Karierę rozpoczęła jeszcze w latach 80., a po dziś dzień gromadzi wokół siebie liczne grono fanów, koncertując po całej Polsce. Mimo ogromnej popularności artystka o tej historii wolałaby zapomnieć.
Edyta Geppert i jej angaż w telewizji
Edyta Geppert przez lata swojej kariery przyzwyczaiła fanów do tego, że stara się stronić od mediów. Kobieta zdecydowanie nie odcina kuponów od popularności, o czym świadczy fakt, że media przez wiele lat milczały na jej temat.
Wszystko jednak zmieniło się przez pewien epizod w telewizji, na który zgodziła się piosenkarka. Gdy upomniał się o nią TVN, postanowiła złamać swoje zasady i wziąć udział w jednym z talent show. Nie wiedziała wówczas, że podjęcie się roli jurora skończy się dla niej medialną katastrofą.
Nie tak to sobie wyobrażała
Edyta Geppert po latach wspomina, że podejmując się roli jurorki w programie „Droga do gwiazd”, który emitowany był na antenie TVN w latach 2001 i 2002, zupełnie inaczej wyobrażała sobie to, jak wyglądają kulisy tego typu produkcji.
Zasady programu wydawały się klarowne. Uczestnicy mieli występować przed trójką jurorów, która oceniała ich zdolności wokalne. Główną nagrodą był kontrakt płytowy. Cóż w tej historii mogło potoczyć się nie tak?
ZOBACZ TAKŻE: Kobiety w życiu Krzysztofa Krawczyka. Nie był święty
Nie była w stanie tego znieść
Edyta Geppert do swojej medialnej porażki w formacie TVN przyznała się po wielu latach na łamach Plejady.
Okazało się, że w tym programie nie chodzi o merytoryczne podejście, tylko o show i zabawę, a przede wszystkim oglądalność. A ja podeszłam do swojej roli poważnie i w efekcie pożegnałam się z programem – wyznała.
Po tym epizodzie więcej nie odważyła się wziąć udziału w tego typu produkcjach, chociaż telewizja wielokrotnie wyciągała do niej rękę.
Gdy później pojawiały się tego typu propozycje, odmawiałam, bo zabawa kosztem uczestników oczekujących rzetelnej oceny ich umiejętności nie interesuje mnie – dodała.
Chociaż trudno w to uwierzyć, Edyta Geppert odeszła z programu już po pierwszym odcinku, wywołując tym samym niemały skandal.
