Silver.Lelum.pl Gwiazdy Jej śmierć była szokiem. "Spalcie w kominie moje buty i płaszcz"
Fot. Wikimedia Commons/Marek Holzman/Facebook/Agnieszka Osiecka (official website)

Jej śmierć była szokiem. "Spalcie w kominie moje buty i płaszcz"

7 marca 2024
Autor tekstu: Łukasz Jadaś

Znali ją wszyscy, ale mało kto wiedział o jej chorobie. Utrzymywała to w tajemnicy. Nawet nie wszyscy z rodziny zdawali sobie sprawę, że usłyszała diagnozę o nowotworze. Bliscy i fani długo nie mogli pogodzić się z jej śmiercią. 27 lat temu odeszła poetka Agnieszka Osiecka.

Piosenki, które zostaną na zawsze

"Małgośka", Okularnicy", "Nim wstanie dzień", "Na całych jeziorach ty", "Zielono mi" - to tylko niektóre z piosenek, które potrafi zanucić każdy. Agnieszka Osiecka była mistrzynią słowa i poetką, która zostawiła po sobie ponad 2 tysiące piosenek.

Agnieszka Osiecka pisała dla Kaliny Jędrusik, Seweryna Krajewskiego, Maryli Rodowicz, Magdy Umer czy Anny Szałapak. Pracowała nie tylko nad piosenkami. Tworzyła też spektakle i sztuki dla telewizji i teatru. Z każdego jej tekstu biła wielka wrażliwość na świat oraz ludzi.

Edyta Geppert o roli jurorki. Nie mogła tego znieść
Na co godzą się uczestnicy "Sanatorium miłości"? Wymagania są surowe

"Spalcie w kominie moje buty i płaszcz"

Agnieszka Osiecka starała się ukryć swoją chorobę przed światem. Tak, jakby chciała rozprawić się z nią sama i nie obciążać swoim cierpieniem. Sama przygotowywała się jednak do odejścia. Robiła porządki w dokumentach. Kupiła u krawcowej sukienkę, w której chciała być pochowana.

W tym dniu szczególnie porusza jedna z piosenek Agnieszki Osieckiej. To "Kiedy mnie już nie będzie", którą wykonał Seweryn Krajewski. To piosenka o rozstaniach, która w rocznicę odejścia poetki nabiera wyjątkowego znaczenia i wydźwięku.

Siądź z tamtą kobietą twarzą w twarz
Kiedy mnie już nie będzie
Spalcie w kominie moje buty i płaszcz
Zróbcie sobie miejsce
A mnie oszukuj mile
Uśmiechem słowem gestem
Dopóki jestem
Dopóki jestem

Do końca "trzymała fason"

O stosunku Agnieszki Osieckiej do śmierci pisała też jej przyjaciółka, piosenkarka Magda Umer . Jej słowa mówią wiele o tym, jak odchodziła wielka poetka.

Imponował jej stosunek do śmierci słynnej pani Ireny Szymańskiej z warszawskiego Czytelnika. Pani Irena po obejrzeniu sztuki Samuela Becketta pt. ”Czekając na Godota” powiedziała w kuluarach teatru: „Beckett boi się śmierci i ja się boję śmierci. Ale nie można do tego stopnia nie trzymać fasonu!". Agnieszka „trzymała fason” jak nikt - czytamy we wspomnieniu Magdy Umer.

Agnieszka Osiecka 7 marca 1997 roku w jednym z warszawskich szpitali. Miała zaledwie 61 lat. Powodem śmierci był rak jelita grubego. Poetka spoczęła na warszawskich Powązkach.

To cud, że Elżbieta Czyżewska przetrwała takie dzieciństwo
Izabela Zeiske dostała niezwykły list. Chodzi o jej zmarłą mamę
Obserwuj nas w
autor
Łukasz Jadaś

Redaktor portalu Silver.Lelum.pl. Zajmuje się tematyką społeczną, kulturalną i rozrywkową w kontekście pokolenia silversów. Napisz do mnie na adres lukasz.jadas@iberion.pl.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
zdrowie i żywienie pielęgnacja i uroda aktywność Silversa Gwiazdy z życia wzięte quizy