Silver.Lelum.pl > Aktywność Silversa > Smaczny grzyb, a Polacy omijają go szerokim łukiem. Myślą, że jest trujący
Łukasz Jadaś
Łukasz Jadaś 07.10.2024 12:36

Smaczny grzyb, a Polacy omijają go szerokim łukiem. Myślą, że jest trujący

Borowik ceglastopory
Fot. George Chernilevsky/Wikimedia Commons

Wiele osób omija te grzyby na grzybobraniu, bo ich wygląd może być odstraszający. To słuszna decyzja, bo nigdy nie powinniśmy zbierać grzybów, co do których mamy wątpliwości. Doświadczeni grzybiarze potrafią jednak je rozpoznać i docenić ich delikatny smak oraz aromat. Borowiki ceglastopore najłatwiej spotkać w październiku, zwłaszcza na południu Polski.

Borowik ceglastopory: tak go rozpoznasz

Kapelusz borowika ceglastoporego może mieć nawet średnicę 20 cm. Na młodych grzybach w dotyku jest suchy, wręcz zamszowy, a u dorosłych osobników staje się bardziej śliski i gładki. Ma kolor ciemnobrązowy, czasem można zauważyć na nim niewielkie plamki.

Swoją "ceglaną" nazwę borowik ten zawdzięcza kolorowi. Kolor kapelusza, a czasami i trzonu, jest ciemnobrązowy, wpadający w ceglastą czerwień. Podobną barwę mają też rurki pod kapeluszem.

Projekt bez nazwy - 2024-10-07T123311.847.jpg
Fot. Holger Krisp/Wikimedia Commons

Charakterystyczne kolory wyróżnia też miąższ tego grzyba. Po przekrojeniu borowik ten jest żółty, ale szybo zmienia barwę na ciemnoniebieską. Surowy borowik ceglastopory ma bardzo łagodny i słabo wyczuwalny zapach.

Właśnie dziś zaczęło się w Biedronce. Rozdają pożądane produkty, kolejne są za grosze Pogromca zmarszczek za 15 zł. Efekt jak po najdroższym kremie

Jak smakuje borowik ceglastopory?

Borowika ceglastoporego należy koniecznie poddać obróbce termicznej. Tak jak inne grzyby, niedogotowany borowik może powodować problemy żołądkowe. Po odpowiednim przyrządzeniu będzie smakował wyśmienicie. Ma subtelny, bardzo delikatny smak i zapach.

Borowika ceglastoporego to grzyb jadalny, jednak grzybiarze często go unikają. Powodem jest m.in. czerwone zabarwienie porów i trzonu. To dlatego bywa kojarzony z trującymi borowikami o podobnym zabarwieniu, np. z borowikiem szatańskim, borowikiem ponurym i borowikiem żółtoporym.

Grzybobranie: lepiej nie zbierać niż popełnić błąd

Niezależnie od tego, jakie grzyby i w jaki sposób zbieramy, trzeba pamiętać o jednym. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, nie ryzykujmy. Nie wkładajmy do koszyka grzybów, co do których nie jesteśmy pewni lub których nie znamy.

Jeśli jednak bardzo zależy nam na zbiorach, można przynieść grzyby do najbliższej siedziby sanepidu, w której dyżury pełnią grzyboznawcy lub klasyfikatorzy grzybów. Specjalista bezpłatnie oceni, czy grzyby są jadalne.