Szampon, okulary i jedna czynność o poranku. To pomaga w alergii na pyłki
Wiosna rozgościła się w Polsce na dobre. Podczas gdy jedni cieszą się z powrotu zieleni i słońca, dla alergików to bardzo trudny moment w roku. Wchodzimy w intensywne okresy kwitnienia, co osobom uczulonym na pyłki mocno daje się we znaki. Jak ułatwić sobie życie w prosty sposób? Jest kilka zasad, których warto się trzymać.
Jakie są objawy alergii?
Objawy alergii na pyłki są bardzo podobne do przeziębienia. Może pojawić się katar i zatkany nos, kaszel, drapanie w gardle, swędzące zmiany na skórze, łzawienie z oczu czy ogólne zmęczenie. Dolegliwości zależą od alergenu i od tego, jak bardzo jesteśmy na niego wrażliwi.
Sezon pyłkowy może trwać aż do późnej jesieni. Alergicy wiedzą, że wiele leków i preparatów, które przynoszą ulgę, można dostać w aptece bez recepty. Łagodzą one lub wręcz eliminują większość objawów przynoszących dyskomfort i utrudniających życie. Ale leki to nie jedyny sposób, w jaki można sobie pomóc.
Ostatni dzwonek na darmowe badania. Program dla 40+ kończy się niedługo Zabiera godzinę snu, ale nie to jest najgorsze. Zmiana czasu szkodzi osobom 60+To przyniesie ci ulgę w alergii na pyłki
Jeżeli borykamy się z alergią na pyłki, można wyrobić w sobie kilka nawyków, dzięki którym łatwiej będzie nam znieść okresy intensywnego kwitnienia. Alergolodzy radzą, by wietrzyć nasze mieszkania nocą lub o poranku, kiedy stężenie pyłków jest najniższe. To pomoże nam zwłaszcza wtedy, gdy w ciągu dnia zdecydujemy się zamknąć okna w obawie przed pyłkami.
Ruch to zdrowie, ale alergicy powinni odpowiednio przygotować się na spacery. Pomogą tu okulary przeciwsłoneczne, dzięki którym jest mniejsza szansa na kontakt alergenu ze spojówką. Po powrocie do domu koniecznie zaś przebierzmy się, by pyłki, które osiadły na ubraniach podczas spaceru, nie drażniły nas w dalszej części dnia. Przed snem warto też umyć włosy, by pozbyć się zgromadzonych na nich alergenów.
Czy przez alergię musimy zrezygnować z aktywności na świeżym powietrzu, np. z uprawiania ogródka czy prac na działce? Niekoniecznie. Zawsze warto śledzić kalendarz pylenia roślin, by wiedzieć, kiedy może wystąpić wysoki poziom alergenu w naszej okolicy. Dzięki temu można lepiej zaplanować sobie np. czas wolny lub pracę na świeżym powietrzu. Kalendarze pylenia można łatwo znaleźć w internecie.
Czy z alergią na pyłki trzeba iść do lekarza?
Jeżeli alergia u dorosłej osoby ma łagodny przebieg, a leki dostępne bez recepty pomagają, większość alergii na pyłki nie wymaga konsultacji z lekarzem. Jeżeli jednak mamy obawy, czy jej przebieg nie jest zbyt ostry, a leki nie wydają się skuteczne, warto poprosić o pomoc. Lekarz może wystawić skierowanie do alergologa lub ustalić, że przyczyną złego samopoczucia jest inna choroba.
Może się okazać, że w określonych przypadkach konieczne będzie wykonanie testu alergicznego. Rodzaj zastosowanego testu zależy od tego, co lekarz chce zbadać. Może to być badanie krwi lub test skórny. Badania nie są bolesne, a dzięki im dowiemy się, jaki alergen dokucza nam najbardziej i czego warto unikać na co dzień.
Źródło: NFZ