Tak powstał "Zegarmistrz światła" Tadeusza Woźniaka. Był atakowany za tekst
Tadeusz Woźniak, muzyk, kompozytor i piosenkarz, zmarł w wieku 77 lat. W pamięci słuchaczy na zawsze pozostanie jego ponadczasowa piosenka, “Zegarmistrz światła”. Z jej powstaniem wiąże się poruszająca historia. Opowiedział o niej niegdyś sam autor.
“Zegarmistrz światła”: wielki i poruszający przebój Tadeusza Woźniaka
Słynny przebój Tadeusza Woźniaka, “Zegarmistrz światła”, został nagrany wspólnie z zespołem Alibabki. Pojawił się na debiutanckim albumie artysty z 1972 roku. Woźniak z tym utworem zdobył potem główną nagrodę na X Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Ale jego początki nie były łatwe.
Poruszający tekst utworu napisał przyjaciel Tadeusza Woźniaka. Autorem słów piosenki składającej się z zaledwie dwóch zwrotek był Bogdan Chorążuk. Tytułowy “zegarmistrz” najczęściej był uznawany za symbol śmierci. Jak doszło do powstania tej piosenki? Opowiedział o tym sam Tadeusz Woźniak.
Nad Bałtykiem czyszczą portfele turystom. Nabierają się jak dzieci "Mąż narobił wstydu na weselu koleżanki z pracy. Żałuję, że poszliśmy"Tadeusz Woźniak stworzył wielki przebój z zaledwie dwóch zwrotek
Bogdan Chorążuk pisał teksty dla Tadeusza Woźniaka od dłuższego czasu. Bywało, że dostarczał mu aż po dziesięć rozmaitych propozycji do jednej linii melodycznej. Aż wreszcie muzyk poprosił autora o tekst na jeden, konkretny temat.
Poprosiłem Bogdana o krótki tekst o czasie. Miał uzupełniać dwie inne piosenki o czasie na pierwszą płytę, którą wtedy nagrywałem. Bogdan pokazał mi ten wiersz - mówił Tadeusz Woźniak w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
Wiersz “Zegarmistrz światła” składał się jedynie z dwóch zwrotek, ale od razu poruszył Tadeusza Woźniaka. Powstała niezwykła aranżacja, a do nagrania płyty zaproszono też zespół Alibabki. Czy piosenka od razu stała się hitem, który podbił serca wszystkich? Okazuje się, że nie. Były to dla twórców piosenki bardzo trudne chwile.
"Zegarmistrz światła" nie spodobał się krytykom
Jak się bowiem okazało, utwór nie spodobał się wielu Polakom, w tym słuchaczom i krytykom muzycznym. Dawali temu wyraz otwarcie krytykując enigmatyczny dla nich tekst. Nie było to łatwe dla twórców “Zegarmistrza światła”.
Ludzie tego nie zrozumieli, odrzucili. Część ludzi zaczęła mnie przez ten tekst bardzo atakować. Wielu się na tym przejechało, ponieważ radia zaczęły puszczać tę piosenkę — mówił Chorążuk.
Chorążuk podkreślał, że jest “poetą, który wdepnął w pisanie piosenek”. Jak opowiadał, im poważniej traktował tę profesję, tym trudniej było mu przejść do porządku dziennego nad brakiem zrozumienia jego słów.
"Zegarmistrz światła": były apele o zmianę tekstu
Co ciekawe, do tekstu piosenki mieli zastrzeżenia nawet… partyjni dygnitarze z PRL. Jeden z nich chciał nawet zmienić słowa zwrotki. O nietypowym zdarzeniu z Opola opowiedział Tadeusz Woźniak w jednym z wywiadów.
Kiedy jako zwycięzca Opola miałem tego samego lata wystąpić na międzynarodowym festiwalu piosenki w Sopocie, w hotelu Grand podszedł do mnie towarzysz Kasak z wydziału propagandy KC i zażądał, żebym zamiast "zabełtać" zaśpiewał "zamieszać". Usłyszały to dziennikarki muzyczne i jedna przez drugą zaczęły go przekonywać, że ma być właśnie bełtać. Tak go zagadały, że w końcu machnął ręką i poszedł - wspominał Woźniak.
Krytyka zdała się na niewiele. “Zegarmistrz światła” szybko stał się wielkim hitem, a dziś ma już status ponadczasowego przeboju.
