Tak wyglądały ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki. Renata Pałys ujawniła
9 czerwca 2024 roku zmarła uwielbiana aktorka Marzena Kipiel-Sztuka. Choć od jej śmierci minęło kilka miesięcy, pamięć o niej jest wciąż żywa. Renata Pałys, która dobrze znała aktorkę i współpracowała z nią przez wiele lat, wyjawiła, jak wyglądały ostatnie chwile życia cenionej artystki.
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje
Marzena Kipiel-Sztuka od młodzieńczych lat była związana z aktorstwem. Swoje pierwsze kroki na scenie stawiała pod koniec lat 80., kiedy spełniała się jako suflerka. Z czasem jednak odkryto w niej talent, który zaowocował pokaźną karierą. Ogólnopolską sławę zdobyła dzięki kultowej roli Halinki Kiepskiej w serialu “Świat według Kiepskich".
Na przestrzeni lat Marzena doczekała się pokaźnego grona fanów, który nie mógł wyjść z szoku, kiedy do mediów dotarła informacja o jej śmierci. Uwielbiana aktorka zmarła 9 czerwca 2024 roku w wieku 58 lat.
Elżbieta Zającówna wcale nie planowała być aktorką. Miała na siebie inny pomysł Joanna Kurowska pogrążona w żałobie. Tak wspomina Elżbietę ZającównęRenata Pałys o relacji z Marzeną Kipiel-Sztuką
Nie jest tajemnicą, że przed śmiercią Marzena Kipiel-Sztuka walczyła z chorobą, a ostatnie chwile spędziła w hospicjum. Jak przekazał "Super Express", podczas pogrzebu żałobnicy wygłaszali przemowy, z których wynikało, że artystka chorowała na nowotwór płuc.
O historii aktorki szerzej opowiedziała jej koleżanka z planu - wszystkim dobrze znana Helena Paździochowa, czyli Renata Pałys.
Renata w rozmowie z “Faktem” wyznała, że z Marzeną poznały się w Teatrze w Legnicy, kilka lat przed planem “Świata według Kiepskich”. Z tego też powodu bardzo się ucieszyły, kiedy dowiedziały się, że ponownie będą mogły ze sobą współpracować.
Utrzymywałyśmy kontakt, ale to wyglądało tak, że kiedy Marzena miała jakiś problem, czy dylemat to do mnie dzwoniła. Ufała mi, że ja to potrafię rozwiązać, czy jej pomóc. Natomiast w drugą stronę to już nie obowiązywało. Można powiedzieć, że zawsze mogła na mnie liczyć. Ale relacji, które między nami były, nie można nazwać przyjaźnią - wyznała Renata Pałys “Faktowi”.
Tak wyglądały ostatnie chwile życia Marzeny Kipiel-Sztuki
Renata Pałys w dalszej części rozmowy wyznała, że jej serialowa sąsiadka odeszła we śnie, a poczucie humoru nie opuszczało jej do końca. Podkreśliła, że Marzena Kipiel-Sztuka nie cierpiała i odeszła spokojnie.
Szczęściem było to, że to wszystko było bezbolesne, więc nie cierpiała. Natomiast cały czas miała wahania nastrojów. Raz mówiła, że wszystko jest w porządku i pokona tę chorobę, a innym razem, że jest już gotowa na wszystko i wydawała dyspozycje. Cały czas była świadoma i nawet poczucie humoru zachowała do końca. Odeszła we śnie. Była spokojna - wyznała.