Silver.Lelum.pl > Zdrowie i żywienie > To prawdziwa plaga. Po 50-tce powoduje nieodwracalne skutki uboczne
Kamil  Świętek
Kamil Świętek 17.03.2024 15:33

To prawdziwa plaga. Po 50-tce powoduje nieodwracalne skutki uboczne

Śpiący mężczyzna
Fot. Canva/cyano66, Getty Images

Teoretycznie każdy z nas wie, jak istotny jest zrównoważony tryb życia i dbanie o zbilansowaną dietę. Niestety, często przez nasze nieświadome aktywności wyrządzamy sobie więcej szkody niż pożytku. Omówiony poniżej przykład to prawdziwa plaga w Polsce. Szczególnie groźne zachowania te są dla osób po 50-roku życia. Powodują one nieodwracalne skutki uboczne.

To prawdziwa plaga

O czym myślisz, słysząc: „prawdziwa plaga”? Wielu z nas w pierwszej chwili pomyśli o uzależnieniach, czy to od substancji, czy to od elektroniki. Niektórym mogą nasunąć się na myśl niektóre zachowania społeczne, ale mało kto pomyśli o aktywności, którą przecież każdemu z nas zdarza się praktykować, a która może być opłakana w skutkach.

Pewnie macie świadomość, że wszelkie odstępstwa od rutyn nasz organizm prędzej czy później odchoruje. Wie o tym każdy, kto pozwolił sobie na chwilę zapomnienia na imprezie, czy radykalnie zmienił swoją dietę na przykład podczas letnich rodzinnych grilli. Tymczasem neurolog dr n. med. Jakub Antczak ostrzega, nawet te zachowania nie dorastają do pięt prawdziwej pladze, którą specjalista zauważa w społeczeństwie polskim.

Sen 2.png
Fot. Canva/AleksandarGeorgiev, Getty Images Signature
Wystarczą 4 minuty, by zapomnieć o bólu. Po 40-stce to niezwykle ważne Będzie łatwiej o darmowe leki. Osoby 65+ apelowały o to od dawna

Tym Polacy niszczą swoje zdrowie

O dziwo Polacy nie niszczą swojego zdrowia wyłącznie poprzez używki, chociaż stwierdzenia, że za pomocą kilku produktów dostępnych w sklepach w RP załatwimy niemalże wszystko, mimo że humorystyczne, nie biorą się znikąd.

Specjalista zwraca uwagę na zupełnie inną kwestię naszego życia. Zaznacza, że wedle statystyk Polacy śpią coraz gorzej. Nawet 1 na 3 Polaków cierpi na bezsenność, przy 1,5 milionie obywateli zmagających się z bezdechem sennym.

Problem ten nie dotyka jedynie ludzi młodych, którzy trudności z zasypianiem, czy wybudzanie się w nocy mogliby zgonić na kanwę stresu w pracy, czy na uczelni. Raport „Czy Polacy chrapią” przeprowadzonego przez Centrum Medyczne MML we współpracy z Medicover i Centrum Zdrowia Psychicznego MindHealth ujawnia, że z wieczornym zaśnięciem problemy ma aż 36% Polaków, a 37% boryka się z wybudzaniem się w nocy.

ZOBACZ TAKŻE: Schudnij bez głodówek jak Katarzyna Dowbor. Dziennikarka zdradziła sekret

To nie jest rozwiązaniem! Specjaliści alarmują

Specjaliści za pośrednictwem licznych kampanii alarmują, by nie bagatelizować problemów ze snem. Nie bez przyczyny 15 marca obchodzimy Światowy Dzień Snu i Dzień Walki z Chrapaniem. Naukowcy starają się zwrócić uwagę na ten istotny problem, jak tylko mogą.

Tymczasem statystki mówią jasno – w 2022 r. pacjenci kupili w aptekach ok. 28,89 mln opakowań leków uspokajających i nasennych. To jakiś obłęd! Dr n. med. Jakub Antczak, neurolog, ekspert medycyny snu Polskiego Towarzystwa Badań nad Snem, nie boi się nazwać rzeczy po imieniu:

[…] to już prawdziwa epidemia, zwłaszcza w Polsce, ponieważ jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów Europy […] Problemem jest przede wszystkim przewlekły niedobór snu, kiedy śpimy, ale po pięć godzin, a badania pokazują, że potrzebujemy ich siedem. W konsekwencji następuje powolna kumulacja tych efektów – tłumaczy ekspert.

Eksperci podkreślają, że niedobory snu może odczuwać nawet po kilku latach, kiedy to wyrządzą w naszym organizmie nieodwracalne zmiany. O jakich zmianach mowa? Wszelakich. Permanentny niedobór snu zaburza funkcjonowanie niemalże każdego narządu.

Sen 3.png
Fot. Canva/Syda Productions

Brak snu przyczyną wypadków drogowych? Sen zbiera żniwo

Specjaliści podkreślają, że młode osoby „zarwanie nocki” odczuwają nieco słabiej niż osoby po 50 roku życia, aczkolwiek to nie oznacza, że możemy bagatelizować ten problem. O rozwagę apelują nie tylko lekarze, ale również… policjanci.

[…] nadmierna senność dzienna, jest pierwszą przyczyną wypadków drogowych – przed alkoholem. Jest też przyczyną złej wydajności w pracy, w nauce, w życiu rodzinnym. Niedobór snu przyczynia się także do obniżenia zdolności poznawczych, a w dłużej – do rozwoju chorób układu krążenia albo neurodegeneracyjnych – wtóruje dr n. med. Jakub Antczak, wskazując na badania naukowe.

Wiedząc, że brak snu może pogłębiać choroby oraz doszczętnie zniszczyć nasze zdrowie, powinniśmy zdecydowanie przestrzegać regulaminowych 7-9 godzin snu na dobę.

Źródło: portal.abczdrowie