Zaginięcia podobne do Izabeli Parzyszek. "Zniknęły na środku autostrady"
Trwają poszukiwania Izabeli Parzyszek. 35-letnia kobieta w piątek 9 sierpnia na autostradzie A4 zatrzymała swoje auto z powodu awarii. Od tamtej chwili ślad po niej zaginął. W ostatnich latach na świecie doszło do kilku innych zaginięć na autostradach. Dwie głośne sprawy dotyczą kobiet, które znalazły się w podobnej sytuacji.
Porzuciła zepsute auto. Ruszyły poszukiwania 33-latki
Do jednego z takich zaginięć doszło nie tak dawno, bo w maju 2024 roku w Australii.
Samantha, 33-latka z Melbourne, wyruszyła w samotną podróż autem do rodziny. Jechała autostradą, a w pewnym momencie jej auto miało się zepsuć. Zostało odnalezione na poboczu drogi, a kobiety nie było nigdzie w okolicy.
Rodzina zapewniała policję, że zniknięcie nie było zaplanowane, bo nie pasowało to do charakteru Samanthy. Policja wszczęła poszukiwania. Służby były pewne, że ktoś musiał podwieźć 33-latkę z miejsca, w którym porzuciła samochód. Niestety, ślad całkowicie się urywał.
Policja podążała tropem, który wskazywał, że kobieta mogła skorzystać z pomocy nieznanego autostopowicza i kierowcy, a następnie wsiadła do pociągu. Gdy minęły dwa dni, a próby ustalenia miejsca pobytu 33-latki nie przynosiły rezultatu, pojawiły się dobre wieści. Sprawa zakończyła się szczęśliwie.
Kobieta została po dwóch dniach odnaleziona cała i zdrowa ponad trzy godziny jazdy od miejsca zaginięcia. Rodzina nie ujawniła jednak powodów tak długiego zniknięcia kobiety.
Poznajesz dziewczynki ze zdjęcia sprzed lat? Dziś są znane w całej Polsce Nowe świadczenie dla seniorów. Ponad 300 zł od 2025 rokuZnalazła dziecko na autostradzie. Szokujący finał sprawy
Do innego zaginięcia na autostradzie doszło w lipcu 2023 roku w stanie Alabama w USA. W tym przypadku sprawa była nieco bardziej dziwna i skomplikowana.
Jadąca autostradą kobieta, 25-letnia Nichole Russell, zadzwoniła z auta na policję. Zaalarmowała służby, że po autostradzie spaceruje samotne dziecko. Po zawiadomieniu policji kobieta zadzwoniła też do swojej mamy. Jej również powiedziała, że znalazła zagubione dziecko, i że właśnie zatrzymała się, by mu pomóc.
Osoba z rodziny 25-latki powiedziała potem, że wyraźnie słyszała, jak kobieta pyta kogoś "czy wszystko w porządku". Potem w słuchawce rozległ się głośny krzyk kobiety. Na tym kontakt z 25-latką się urwał.
Gdy policja przybyła na miejsce zdarzenia, na poboczu znalazła tylko zaparkowany samochód z otwartymi drzwiami. W środku był telefon i osobiste rzeczy Nichole. Jej samej nigdzie nie było w pobliżu. Nie było również dziecka, które miała zauważyć na autostradzie.
Gdy tylko wszczęto poszukiwania na dużą skalę, kobieta odnalazła się. Samodzielnie wróciła do domu. Zeznała policji, że po znalezieniu dziecka została wraz z nim uprowadzona przez nieznaną parę, ale zdołała im uciec.
Sprawa miała jednak swój zaskakujący finał. W toku śledztwa policja ustaliła, że kobieta kłamała. Nie znalazła "zagubionego dziecka", ani też nie została uprowadzona. Została skazana za składanie fałszywych zeznań na karę finansową oraz rok prac społecznych. Tłumaczyła się problemami emocjonalnymi.
Izabela Parzyszek poszukiwana. Policja i rodzina apelują o pomoc
Przypomnijmy, że poszukiwania zaginionej na autostradzie A4 Izabeli Parzyszek trwają od kilku dni. Zaginiona ostatni raz była widziana w dniu 9 sierpnia 2024 r., na terenie powiatu złotoryjskiego.
Kobieta mierzy 173 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma włosy koloru blond, długie do ramion, oczy koloru brązowego.
Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej, proszony jest o kontakt z bolesławiecką policją pod numerem telefonu 47 87 33 200, lub też z numerem alarmowym 112.