Zmiany w niedzielach niehandlowych. Rząd podjął już decyzję?
Już od jakiegoś czasu w Polsce trwają dyskusje związane z zakazem handlu w niedziele. Przepis ten ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników, a komentarzy o niedzielach niehandlowych wciąż przybywa. Czyżby szykowały się zmiany?
Do końca roku zostały 2 niedziele handlowe
Po raz kolejny powraca temat związany z ograniczeniami handlu w niedziele. Od samego początku wprowadzenia w tej sprawie regulacji, przedsiębiorcy stawali na głowie, aby jak najmniej stracić i obejść obostrzenia.
Na rok 2024 przypadało 7 niedziel , w których bez problemu można zrobić zakupy. Zostały już tylko dwie, przypadające na okres przedświąteczny, czyli 15 i 22 grudnia. Jak się okazuje, aktualna sytuacja w kraju może coś zmienić w tym temacie. Czy jednak będą to zmiany na lepsze? Możliwe są dwa scenariusze.
Na zmiany wpłynęła powódź
Ograniczenia handlu w niedziele obowiązują w Polsce od 2018 roku. Do tego czasu część konsumentów wyrobiła już sobie nawyk robienia zapasów na weekend. Wciąż jednak są i tacy, dla których siódmy dzień tygodnia, to jedyny wolny czas, który mogą przeznaczyć na zrobienie większych zakupów.
Przed wyborami Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga obiecywały, że przepisy dotyczące niedziel handlowych zostaną zliberalizowane. W końcu temat wypłynął, a ma to związek z aktualną sytuacją powodziową. Aktualnie rząd zajmuje się ustawą, która ma ułatwić usuwanie skutków żywiołu. W jednym z punktów znalazł się taki zapis:
[…] W związku z powodzią zakaz wykonywania czynności związanych z handlem w niedziele i święta w placówkach handlowych, określony w art. 5 ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz. U. z 2024 r. poz. 449), nie obowiązywał w niedziele w zakresie wykonywania czynności związanych z handlem polegających na rozładowywaniu, przyjmowaniu i ekspozycji towarów pierwszej potrzeby oraz powierzaniu pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania takich czynności. Zwolnienie z omawianego zakazu nie będzie obowiązywać jednak w niedziele, w które przypada święto.
To jednak dopiero projekt. Natomiast może się okazać, że kiedy sytuacja powodziowa w kraju się unormuje, sprawy przyjmą zupełnie inny obrót.
Ostatnie słowo w sprawie handlu w niedziele będzie należało do prezydenta?
Ograniczenia handlu w niedziele to sprawa dyskusyjna. Mimo różnych zmian wciąż wywołuje spory. Zakaz handlu w niedziele i święta obowiązuje jednak nie tylko w Polsce. Podobnych przepisów muszą przestrzegać również obywatele Niemiec, Austrii czy Szwajcarii.
W Polsce nie powiedziano jeszcze na ten temat ostatniego słowa. Jak informował “Fakt”, do gabinetu prezydenta trafiła petycja dotycząca wprowadzenia całkowitego zakazu handlu w niedzielę. Teraz więc można czekać na rozwój sytuacji. Nie wiadomo, czy prezydent wystąpi z tą inicjatywą w Sejmie.